Mój pies, mój obowiązek

Image

Polski Klub Ekologiczny „Przyjaciele Ziemi” po raz kolejny organizuje akcję pt. „Mój pies mój obowiązek”. Ma ona na celu zachęcić właścicieli psów do sprzątania po swoich pupilkach…

Psie odchody same się nie posprzątają

W Stalowej Woli, jak i w innych miastach Polski problem z psimi odchodami jest taki sam. Wszystko tu zależy od właściciela zwierzęcia i kultury osobistej. Są osoby, które spuszczają psa ze smyczy, a ten robi co chce i załatwia się byle gdzie. Efektem tego są psie odchody na chodnikach, w piaskownicy, na trawnikach itp. Dodatkowym problemem jest to, że pies, który swobodnie biega może wzbudzać strach, przede wszystkim u dzieci. Większość właścicieli czworonogów jednak bez względu na to, czy ma małego yorka, czy wilczura chodzi z nim na smyczy. Jeśli chodzi jednak o sprzątanie po swoim pupilu, bywa różnie. Są osoby, które zabierają ze sobą reklamówkę, woreczek i sprzątają od razu, są i tacy, którzy nie czują takiego obowiązku.

Edukacja to klucz do sukcesu

Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt „FUTRZAK” na terenie powiatu stalowowolskiego prowadzi spotkania edukacyjne w szkołach i przedszkolach, w czasie których tłumaczą, że właściciel ma swoje obowiązki. Jednym z nich jest właśnie sprzątanie po czworonogach. O tyle, o ile dzieci można nauczyć w jaki sposób powinny się zachować, to już z dorosłymi jest znacznie trudniej. Polski Klub Ekologiczny „Przyjaciele Ziemi” przez organizacje kolejnej edycji akcji „Mój pies mój obowiązek” chce dotrzeć właśnie do takich osób.

„Psich pakietów” ciągle mało

W Stalowej Woli w kilku miejscach na terenie należącym do gminy można spotkać „psie pakiety”. W sytuacji kiedy jednak na osiedlu znajduje się jeden psi pakiet, to trudno zmusić pupila, by dobiegł w okolice, gdzie stoi i właśnie tam załatwił swoja potrzebę.

- Wszyscy wiemy, że psie odchody są źródłem wielu chorób, szczególnie u dzieci. Poza tym odchody roznoszą przykry zapach i nieprzyjemnie jest wejść w takie coś. Gmina zakupiła na naszą prośbę parę „psich pakietów”, ale to wciąż za mało na rozwiązanie problemu, dlatego chcemy, aby te urządzenia znalazły się na każdym osiedlu naszego miasta– mówi Urszula Serafin – Bąk, prezes Polskiego Klubu Ekologicznego ”Przyjaciele Ziemi”.

Pikieta

Polski Klub Ekologiczny „Przyjaciele Ziemi” pod koniec września planuje zorganizować z dziećmi ze stalowowolskich przedszkoli pikietę na Osiedlu Poręby. Organizatorzy akcji chcieliby coś ofiarować, z czego będą mogli korzystać mieszkańcy tego osiedla.

- Chcemy, aby nasze dzieci nie były narażone na różne wirusy oraz aby nasze miasto było czyste. Oprócz akcji edukacyjnej planujemy zakupić taki „psi pakiet” i ustawić go na tym osiedlu. Jest to drogi sprzęt, bo kosztuje ok. 1000 zł – wyjaśnia Urszula Serafin – Bąk, prezes Polskiego Klubu Ekologicznego ”Przyjaciele Ziemi”.

Mieszkańcy mogą wesprzeć finansowo zakup psich pakietów. Szczegóły na ten temat są na stronie www.przyjacieleziemi.eu

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mmww

Może ktoś wpadłby na pomysł ustawienia koszy bo ja sprzątam po psie i nie mam gdzie tych odchodów wyrzucić

~Obiektywny

Ciekaw jestem jak by wyszły wyniki gdyby porównał odchody psa a kota biegającego luzem po śmietniskach i bóg wie czym jeszcze i nie wiadomo co żrącym a potem niech się załatwia do piaskownic to już choroby nie przeniesie a psie gówno owszem... A potem dzieci biorą palce do buzi po zabawie w piaskownicy. Jesteście żałośni i tylko na takie bezmyślne klepanie w klawiaturkę Was stać. Wiecznie wałkuje się temat srających psów a bezpańskich kotów i skupisk gołębi to już nikt nie widzi. Pewna pani z bloku przy ul. Popiełuszki 11 wyrzuca codziennie w parku jakieś kości, zupa z ziemniakami w reklamówce,buraki, ryż i inne produkty takie jak zapleśniały zielony już chleb i to nie przenosi żadnych chorób? Dodam tylko że białe pieczywo powoduje kwasotę i pewną powolną śmierć w żołądku gołębia !!! Pieprzeni miłośnicy ptaków nawet nie wiecie jaką krzywdę im robicie !!! Obawiam się że jednak pod wpływem słońca i temperatury to jest idealne środowisko i warunki do rozprzestrzenienia się grzybów i pasożytów. Nikomu nie przeszkadzają zasrane garaże przez meneli w malutkim parku wzdłuż wolności, tak gdzie była stara prokuratura. Chu* że są tam porozbijane butelki i ludzkie gówna ale nie ważne... największym problemem są psy jak zwykle zresztą. Miejcie jaja i weźcie się do roboty a nie od 5 lat żalicie się na internecie na właścicieli czworonogów, pieprzeni dywersanci !

~Obiektywny

Wszyscy wiemy, że psie odchody są źródłem wielu chorób, szczególnie u dzieci. Poza tym odchody roznoszą przykry zapach i nieprzyjemnie jest wejść w takie coś. Gmina zakupiła na naszą prośbę parę „psich pakietów”, ale to wciąż za mało na rozwiązanie problemu, dlatego chcemy, aby te urządzenia znalazły się na każdym osiedlu naszego miasta– mówi Urszula Serafin – Bąk, prezes Polskiego Klubu Ekologicznego ”Przyjaciele Ziemi”.


haha a koty robioce sobie kuwetę z piaskownic nikomu nie przeszkadzają. Gówna ptaków też nie ale już psi przenoszą choroby. Żałosne...

~Obiektywny

Przejdźcie się do parku wzdłuż wolności na śródmieście. Są tam wysypywane codziennnie takie produkty jak: ryż, ziemniaki, widziałem rybę, zupa z ziemniakami w reklamówce, kości z kurczaka(prawdopodobnie) Czy na śliskiem nawierzchni dziecko jadące na rowerku się nie poślizgnie? wiecznie każdy czepia się srających psów a kotów i gołębi to już nie. NIKOMU NIE PRZESZKADZA ZE W LECIE JEST ZAKAZ DOKARMIANIA PTAKÓW W MIEŚCIE bo ptaki tracą instynkt i nie potrafią nic upolować same i tak właśnie tworzą się skupiska zasranych gołębi które niszczą elewację budynków i srają na samochody zaparkowane pod drzewami. To już nie szpeci wizerunku miasta a psie kupy tak? Sam karmię psy surowym mięsem i takie odchody wysuszone bez żadnych konserwantów rozkładają się w ciągu 1 lub 2 dni, więc najpierw sami zacznijcie coś robić a potem głośno szczekajcie na właścicieli psów. Jest kupa spraw w tym mieście również jak: dokarmianie ptaków, błąkające się pańskie i bezpańskie koty a nie przypierd*****ie się do psiarzy bo nie którzy sprzątają a ta druga grupa osób nie sprząta, chociaż i tak nie jest to tak uciążliwe. Chcecie czystości to dlaczego np. nie można powołać 10-15 osób z orzeczeniem i dać kijków z workami na psie kupy i niech sprzątają. Sprzątaczy z zieleni nic nie interesuje poza papierkami. Ja się pytam po chu* oni do roboty przychodzą skoro i tak jest syf w parku? porozbijane butelki etc. Czego nikt nie zajmie się pijusami z tego właśnie parku? codziennie ktoś zagląda tam na pniaczek i wyrzuce puszki albo butelki. Chcecie czystości to zacznijcie wkońcu reagować a nie tylko klepać bezmyślnie w klawiaturkę !

~wqrw

Pozdrawiam Pana, który kilka dni temu wysikiwał swojego goldena na piękny krzaczek koło Polmosu.

stasio.s46

Pieska mam od zawsze.Podatek płacę od chwili wprowadzenia,to chyba już trzecie psie pokolenie.Do dzisiaj nie wiem na co idą moje pieniądze.Tłumaczenie,że na utrzymanie bezdomnych psów,mnie nie przekonuje.Po swoim psie sprzątam i nie raz spotykam się z reakcja sprzątających na osiedlu,że psich gówien, z koszy na śmieci,wybierać nie będą.Wypada wyrzucać woreczki z zawartością gdzieś po krzaczkach i żywopłotach.Takimi rzeczami jak kosze na psie odchody,miasto nie zawraca sobie głowy.Żeby wymagać trzeba zapewnić warunki.Popieram 123,~kinu i innych psiarzy.

~123

Wiele szumu o psie odchody -słusznie! Tylko dlaczego cicho wokół dreszczy obsikujących (gorzej niż psy) co popadnie, plujących ( nie wiadomo czym) , rozrzucających śmieci i roznoszących bakterie (po sklepach spożywczych również)? Na to dajemy przyzwolenie?????

nu.ria

Na moim osiedlu np nie ma psiego pakietu a jak sprząta po psie i zanoszę to do pobliskiego kosza na śmieci to ludzie robią mi problemy, a jak pies załatwi się na trawniku to nawet nie zwracają na to uwagi. Uważam że powinien powstać psi park do biegania i nie było by o to problemów. A co do tego że , pies robi do piaskownicy nigdy się z tym nie spotkałam, ale za to często widuje koty jak idą załatwiają się i jeszcze bezczelnie się patrzą.

~do gonzo

miasto powinno zapewnic prace panstwo godziwa place jakis socjal jakies perpektwy pomocne w zalozeniu rodziny jakas opieke lekarska godziwe renty i emerytury dla ludzi starszych jakas opieke dla nich.
za swojego pieska jestes odpowiedzialny - nie badz idiota jak to w tym panstwie modne

~Jeden Taki

~Gonzo a dlaczego miasto miało by Ci to gwarantować? Kup sobie kawałek placu i wyprowadzaj tam swojego pupila.

A do wszystkich psiarzy, którzy wymyślają 1000 powodów by nie sprzątać po swoich psach. To tylko świadczy o waszej kulturze. Dam przykład. Gdy w mieszkaniu zepsuje ci się spłuczka w ubikacji to nie nalejesz wody do wiadra i nie spłuczesz kupy? Czekasz, z klocem w muszli na fachowca? To świadczy tylko o waszej kulturze. Możecie wymyślać 5000 powodów a i tak prawdziwy powód jest tylko jeden. Brak kultury.Tyle w temacie.

~janek

~kinu Nic dodać nic ująć.Zgadzam się w 100%,choć nie mam psa.

~Gonzo

Miasto powinno zapewnić miejsce do wyprowadzania psów.

~kinu

I znowu "odgrzewany kotlet". Ludzie ile razy można o tym rozprawiać? Właściciele psów płacą podatek (40zł)- na co on jest przeznaczony? Gdzie ów posiadacz psa ma wyrzucić psie odchody, do kosza na śmiecie przy chodniku (?!), czy może do śmietnika z odpadami organicznymi? To my, sami ludzie robimy wokół więcej brudu i syfu niż najlepszy przyjaciel człowieka. To ludzkie ekskrementy bardziej szkodzą i śmierdzą, niż psie... A poza tym, chyba ktoś chce zrobić jakiś biznes w naszym mieście, biznes związany albo ze sprzedażą woreczków na rzeczone odchody, albo śmietniki na nie. Co do, mandatów; to prawda, że łatwiej namierzyć i wyegzekwować mandat od właściciela psa, niż złapać chuligana niszczącego mienie społeczne (graffiti na budynkach, zdemolowane przystanki MKS, ławki i etc.). Czy to nie jest prawda? Zapytajmy stróżów porządku publicznego...

~pieseczki

Zgadzam się że sprzątać trzeba, ale gdzie te psie kupska wyrzucać? Apeluję do władz miasta aby przy każdym śmietniku postawić psie pakiety. Panie Nadbereżny, jak Pan to obieca i wykona to zagłosuję na Pana...

~psipakiet

goga Dokładnie zadaję sobie to samo pytanie za co płacę za swjego czworonożnego przyjaciela i co ja czy mój pies mamy z tego tytułu "psi pakiet" którego na moim osiedlu wogóle nie ma

~goga

Jeżeli właściciel psa sprząta po nim, to na co idą pieniądze z "psiego" podatku ?

~mimi

Ok. Zgodze sie calkowicie zeby sprzątać po pupilach, ale i ludzie sprzatajcie po sobie.W tamtym tygodniu na ulicy Okulickiego 1b przy smietniku na asfalcie lezalo lajno ludzkie, tak smierdzialo ze nie mozna bylo na rynek wzdluz torów iść 《MASAKRA》!!!!!!!!!!!!!!

~dana

Brawo "Stalowiak" każdy właściciel powinien wiedzieć o sprzątaniu po swoim pupilu.Dlaczego nie istnieje obowiązek i nakładanie "kar"za nieposprzątanie po swoim psie.Proszę aby nakładać takie kary i kontrole na osiedlach a poza tym gdzieś są płacone podatki za posiadanie psa,więc odpowiednie władze powinny wysłać do właściciela obowiązek sprzątania pod karą.Na osiedlu koło byłej biblioteki to jest jeden wychodek dla psów (chcę zaznaczyć iż obecnie znajduje się tam przedszkole)jak tam wyjdą dzieci na spacer czy zabawę,strach pomyśleć.

~Wąs

Piela + Owanek doroboty!!!ORMO czuwa!!!

~Edek Wąs

Jestem byłym ormowcem i tęsknię za Milicyją.Dajcie nam ormowcom pałki,gaz to zrobimy potządek z psami i antykomunąumiech

~psipakiet

a na co komu psie pakiety po co właściciele psów czy kotów płacą podatek 40 zl rocznie do urzedu miasta dlaczego urząd nie zaopatrzy każdego psa indywidualnie w roczny zapas psich pakietów dostarczając owy pakiet do właścicieli

~Edek Wąs

MILICJA powinna robić piesze patrole i wlepiać mandaty właścicielom psów za brak smyczy, kagańca i nie sprzątanie. Siedzi ich tam na komendzie ok. 400, a nie ma kto pochodzić 2 godziny dziennie po osiedlach...

~miłośnik

W Warszawie są tabliczki z napisem "Posprzątaj po swoim pupilu!" - tak dla przypomnienia....A u nas pod kazdym blokiem głupoty, "Zakaz wyprowadzania psów!" Nie zakazujmy wyprowadzania tylko zachęcajmy do posprzątania i tyle! Pies musi być wyprowadzony, nie można zakazać......

~wiechu

Niech "FUTRZAKI"przejdą się po ulicach i poobserwują zachowania właścicieli psów.Prowadzają na długich smyczach,a pies wali często obok chodnika.Jeżeli ktoś nie ma nawyku sprzątania,to nawet setki pakietów nie pomogą.Druga sprawa - kagańce.Szczególnie u dużych psów.Widocznie to obciach dla właścicieli.Przyjaciele zwierząt powinni publicznie upominać i pouczać posiadaczy czworonogów.

~pop

mam kota po ktorym sprzatam, ten co ma psa niech po nim tez sprzata proste, jak chce korzystac z pakietu to niech sie dołyzy, proste

~stalowiak

Ja, mieszkaniec Stalowej Woli nie posidający psa nie mam zamiaru finansować w jakikolwiek sposób sprzątania po cudzych psach. Niech robią to wałaściciele tych psów, lub jakieś służby opłacone przez nich.
Nie zgadzam się na jakiekolwiek wydatki w tym zakresie z moich podatków!
A te panie z tych "smiesznych" organizacji jak chcą to niech ufundują "kible" dla psów ze swoich własnych pieniędzy, a nie sięganie do miejskiej kasy, albo wykożystywanie do tego dzieci.