Pożyjemy - zobaczymy...

13 września ma być tym dniem, kiedy piłkarscy kibice Stali Stalowa Wola będą mogli ponownie zasiąść na nowej trybunie stadionu przy ul. Hutniczej, a fani Górnika Wałbrzych, bo ta drużyna będzie tego dnia rywalem “Stalówki” w rozgrywkach II ligi, w sektorze przeznaczonym dla kibiców drużyn przyjezdnych. Taką przynajmniej nadzieję ma dyrektor stalowowolskiego MOSiR-u Andrzej Chmielewski. A czy nie są to nadzieje płonne, przekonamy się już za niespełna dwa tygodnie.

Zdaniem dyrektora roboty budowlane na stadionie zostały zakończone, ale żeby obiekt był dopuszczony do użytkowania, musi nastąpić odbiór techniczny przeprowadzonych tu w lecie prac i pozwolenie Policji na organizowanie na nim imprez o charakterze masowym. Z tym może być kłopot. Wszystko zależy od tego, jakie MOSiR wymyśli zabezpieczenie na kontenerze, w którym będą toalety dla kibiców góści i punkt medyczny, a który to kontener stanął w strefie buforowej pomiędzy sektorem kibiców przyjezdnych i trybuną, na której zasiadać będą kibice Stali. Policja tuż po montażu wyraziła negatywną opinię. Zdaniem policjantów bez problemów można się dostać na dach kontenera, a to oznacza w praktyce, że kibice drużyn przyjezdnych mogliby się przemieszczać do strefy stadionu dla nich zakazanej. Także jakość ogrodzenia w pobliżu kontenera budzi wiele wątpliwości policjantów.

Dyrekcja MOSiR nie widzi jednak problemu, obiecuje, że tym razem wszystko przebiegać będzie z planem i obiekt gotowy do użytkowania w dniu, w którym Stal zmierzy się z Górnikiem Wałbrzych, a więc 13 września.

Pożyjemy - zobaczymy...