Poślizg w Parku Edukacyjnym

Image

Prace w Parku Edukacyjnym prawdopodobnie nie zakończą się, tak jak to było planowane, pod koniec czerwca. Szacuje się, że ich finał może opóźnić się o 1,5 miesiąca.

Opóźnienie w Parku 24 wynika z pewnych problemów, na jakie natknęli się robotnicy w ubiegłym roku. Trzeba było m.in. przebudować wodociąg, który jak się okazuje, powstał jeszcze przed II wojną światową. Znajdował się on na głębokości 3,5 metra, tymczasem (obecnie robi się 1,5 metra w głąb). Różnica wynosiła więc 2 metry, teoretycznie rzecz biorąc można było zostawić wszystko tak jak jest, jednak w przypadku awarii mógłby pojawić się olbrzymi problem. W związku z tym podjęto decyzję, że wodociąg zostanie przebudowany.

Podobne utrudnienia pojawiły się w momencie, kiedy miała być wykonywana kanalizacja deszczowa. Okazało się, że w niektórych miejscach wystąpiła erozja, w związku z czym trzeba było zrobić tę kanalizację od nowa.

Kolejnym powodem, przez który samo rozpoczęcie prac opóźniło się, były protesty mieszkańców, którzy nie zgadzali się na wycinkę drzew. Negocjacje z nimi przyczyniły się do tego, że projekt został nieco zmieniony m.in. amfiteatr został w taki sposób przesunięty, aby uratować dorodny dąb kanadyjski, również alejki przebiegają nieco inaczej ze względu na to, że część drzew pozostało.

Po naniesieniu zmian w projekcie miasto musiało czekać na nowe pozwolenia na budowę oraz dopełnić innych formalności. Przedłużająca się zima również nie sprzyjała temu, aby robotnicy mogli nieco nadgonić roboty. Jak usłyszeliśmy w magistracie, do szybkości pracy wykonawcy nikt nie ma żadnych zastrzeżeń. Urzędnicy podkreślają, że gdyby nie trudności jakie wystąpiły przy realizacji tego projektu firma, AGRO - BAZA z Górek zdążyłaby na czas, czyli do 28 czerwca br. Szacuje się, że zakończenie prac będzie miało miejsce w połowie sierpnia.

W tej chwili układane są alejki, wykonywana jest izolacja budynku biblioteki, wykonywane są także nawierzchnie dróg i chodników. Wkrótce będą także robione nasadzenia kwiatów.

Koszt utworzenia Parku Edukacyjnego wynosi niespełna 3 mln zł. Zadanie to jest realizowane w ramach inwestycji „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik”. Całkowita wartość tego projektu to przeszło 13 mln zł, z czego dofinansowanie wynosi 8,1 mln zł, niemal 150 tys. zł dostaliśmy z budżetu państwa. Wkład własny gminy to około 4,9 mln zł.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~asik

poslizg jest ze wszystkim nie tylko z parkiem.

~malkontent

Trybuna tak a co z modernizacją całego stadionu. Chyba już niedożyję stadionu z prawdziwego zdarzenia w Stalówce. W byle pipiduwie (nikogo nie obrażając) potrafią załatwic pieniądze z UE i mają piekne obiekty sportowe. Sandomierzu i Tarnobrzegu potrafili a w Stalówce sie nieda. Fachowców to my mamy tylko od obiektów akademickich. Stalowa Wola miasto akademickie to prawie jak jagodowa stolica Polski. Kpina!!!

~ktoś

@malkontent - masz racje, najgorsze jest jednak to, że miasto za każdym razem odstępuje od kar za opóźnienia !!! Acha, trybuna na Stali pomimo narzekań została oddana w terminie (tydzień poślizgu).

~malkontent

Stalowa Wola poślizgowa. Niech mi ktoś napisze co w ostatnim czasie zostało oddane w terminie (nie liczę sądu bo to nie miasto nadzorowało)? Jeden KUL, drugi KUL, stadiony Stali i lekkoatletyczny, jeden park, drugi park, drogi i może coś jeszcze. Wszystko z poślizgiem. Może byśmy wybudowali sztuczne lodowisko? A do tego jeszcze pusta politechnika i biblioteka. Ktoś to wszystko powinien nadzorować. Urzędnicy biora duże pieniądze a nie mają pojęcia o nadzorze inwestycji. Może czas na jakieś małe zmiany?

~KochamPolicje

Tak samo jak park mieli skończyć na jesieni 2012 roku, jest środek maja 2013 i nadal nie jest otwarty... Tutaj wszystko się tak buduje

Andrzejek

~adam nad san nie chadzam ale wokół swojego bloku wandalizmu nie widzę. Fajnie że zbierasz po sobie śmieci, ktoś to podpatrzy głupio mu się zrobi i zacznie naśladować. Oby tak dalej. umiech

~Mr. WHO

Hehe dokładnie, nacieszymy się nim w zimie: o ile poślizg będzie taki krótki....

~Sara

To bylo do przewidzenia i nikt nie jest zaskoczony!!! inwestycje przekaza przed sama zima po co "biedota" ma korzystac chociaz z kawalka "dobrodziejstw urzedasow".
Praca na dniowke to mozna pracowac i przez kolejny rok. Jak by takiej firmie, ktora nie wykona prac w terminie dosolic kare to by buraki potrafili szybciej i sprawniej pracowac. Zawsze maja jakis powod aby przedluzac lub zwiac z budowy.

~cezary

oj pani (niedo)rzecznik nad wizerunkiem miasta nie umiesz ty pracowac w ogole

~adam

Andrzejek, na jakim ty świecie żyjesz? Wyjdź z domu i popatrz ile jest wkoło wandalizmu. Dam ci prosty przykład: lubię grillować nad Sanem, kiedy odchodzę do domu śmieci zabieram ze sobą. Przychodzę w to miejsce za kilka dni, i nie da się grilla rozłożyć tyle potłuczonych butelek, śmieci.

Andrzejek

~Moglik jeśli będzie tam pełna smrodu butelek rozbiytych, papirów i lisci Shrekówka, a te rosliny zaraz podprowadza amatorzy dzialkowania i grilowania znad Sanu to tylko dzięki takim frajerom jak ty. Jeśli każdy zadba o porządek wokół siebie to będzie pięknie.

~Moglik

tam przynajmniej robota wre, bo np. w parku miejskim to juz dwa razy kostke sciagali by zalozyc ją od nowa... zamiast położyć porzadne chodniki, dac ławki i zasiac trawke, postawic fontanne to bedzie pełna smrodu butelek rozbiytych, papirów i lisci Shrekówka, a te rosliny zaraz podprowadza amatorzy dzialkowania i grilowania znad Sanu

~kuba

fajną mamy w miescie kanalizacje, sprzed wojny! szok, ale 3,5 metra w ziemi to gwarantuje przynajmniej ze nikt tego nie dziabnie, nie zniszczy, teraz wszystko plytko, szybko byle dziadostwo

~cezary

Aska zamknij jape, jak nie pomagasz to nie przeszkadzaj