45 - letni mężczyzna okradł swojego pracodawcę, bo ten zalegał z wypłatą jego pensji. Sprawca w ramach rekompensaty zabrał mu samochód osobowy marki Matiz, laptopa i telefon komórkowy. Suma strat wyniosła 4 tysięcy złotych. Policjanci ustalili i zatrzymali złodzieja. Odzyskali w całości skradzione mienie. Sprawą podejrzanego zajmie się prokurator. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny Policji został powiadomiony o kradzieży samochodu osobowego marki Daewoo Matiz oraz przedmiotów będących wyposażeniem jednej z pizzerii w gminie Gorzyce. Straty szacowane zostały na kwotę 4 tysięcy złotych.
Wyjaśnianiem sprawy zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Gorzycach. Ustalili, że podejrzanym o popełnienie tego przestępstwa jest 45-letni pracownik pizzerii. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się funkcjonariuszom do popełnienia tej kradzieży. Wyjaśnił, że motywem jego zachowania była złość na szefa, który od grudnia zalega mu z wypłatą. Policjanci odzyskali w całości skradzione mienie.
45-latek został przesłuchany, usłyszał zarzut kradzieży. Jego sprawą zajmie się prokurator.
Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
ale skurwy....two jednym słowem ze strony naszego prawa policja pier..li bo ma płacone z naszych podatków a ich wymówka zawsze ta sama działaliśmy zgodnie z prawem tylko sęk w tym ze to nasze prawo jest chore Pozdrawiam Pana michała skroka który mi zalega wypłate wielki pływak
~Dżihad
Napiszcie proszę jak się nazywa ta knajpa tego pseudo-pracodawcy to będziemy wiedzieć, którą omijać szerokim łukiem.
~kawazmlekiem2
mowa tu o 'pizzerii' u Ogórka
Jak myślicie, czy okradziony pracodawca jest naprawdę oszustem czy rzeczywiście znalazł się w trudnej sytuacji finansowej?
~Ania
Pracodawcy za niepłacenie wynagrodzenia grozi kara od 1 do 30 tyś. zł przez PIP lub sąd pracy. ,,, ewentualnie wpis do rejestru dłużników i to na razie wszystko.
Teoretycznie bo PIP co najwyżej postraszy , sąd pracy wyda klauzule do komornika a komornik ? - małe kwoty nie idą w parze z dużymi, wiec jak jest z czego to ściągnie a jak nie to umorzy postępowanie.
Dużo daje jak społeczeństwo dowiaduje się poprzez informacje np: w internecie itp,że Pan XYZ nie wypłaca ludziom pieniędzy.
Pracodawcy za niepłacenie wynagrodzenia grozi kara od 1 do 30 tyś. zł przez PIP lub sąd pracy. ,,, ewentualnie wpis do rejestru dłużników i to na razie wszystko.
Najlepiej zrobić samosąd. Ale Wy jesteście ludzie głupi.Co Ty byś zrobił(a) w takiej sytuacji.Masz niezapłacone rachunki,potrzebujesz kupić żywność dla siebie i rodziny,bo żeby żyć trzeba coś jednak jeść i wiesz,że jutro musisz wstać i iść do pracy za którą nie otrzymujesz wynagrodzenia.Tylko nie mów,że byś to zgłosił(a) do odpowiednich instytucji,bo rachunki nie poczekają,a i głodzić się nie można w nieskończoność,a dla tych instytucji jesteś jednym z wielu,którzy nie dostają pieniędzy za swoją pracę,czyli nikim.
~jan
Nigdzie nie pisze jaka kara grozi pracodawcy ,który wczesniej ukradł pieniądze temu pracownikowi.....
A jaka ma grozić ? Jak dłużnik nie ma kasy to komornik ma obowiązek zająć i spieniężyć majątek dłużnika. Jeśli dłużnik jest niewypłacalny to można go cmoknąć i czekać aż coś będzie miał. Nikt go nie usadzi w odpowiednim miejscu.
Co za prawo mamy w tej zasranej POlsce!!!Jak pracodawca zalega z wypłatą to jest OK ale jak racownik chce go zastraszyć to od pazu wchodzi prokurator jak do bandyty.Co za porypane przepisy.
Może prokurator wziął by w obronę tego pracownika bo zapewne ma żonę i dzieci na utrzymaniu i rachunki nie małe również do zapłaty.
Sensacja wielka bo janosikowe sobie zrobił biedny chłop.
Myślę że od tak nie działał a miał powody...
Takie jest nasze prawo ! Jak pracodawca zalega Ci z wynagrodzeniem musisz iść do sądu, wygrasz i dostaniesz kwit do komornika, później czekaj,że może się uda, jak się nie uda musisz zaprzyjaźnić się z prawnikami aby szukali Ci drogi zgodnej z naszym prawem - bo czasami pracodawca który zalega Ci z kaską może posądzić Ciebie o nieprzepisowe zagrania i tak z roli poszkodowanego szybko stajemy się przestępcami. Więc dużo osób mających małe kwoty odpuszcza sobie a złodziej który Cię zatrudniał chodzi uśmiechnięty.
Warto walczyć o każdą sumę aby eliminować takie pasożyty.
Mieszkańcy Gorzyc zapewne wiedzą już która to pizzeria nawet jeśli nie padły żadne dane - bo ilu właścicieli pizzerii w Gorzycach jeździ matizem ?
czy aby zastanowili sie z czego ten człowiek ma żyć?chory rząd,chory system,widzimy zatem jak się w tym kraju dba o dziadów którzy się biorą za szemrany biznes.
U nas Policja chroni złodziei!!!! mój syn nie chcial oddac "szefowi" auta którym jezdził do pracy i woził ludzi a takze robił za zaopatrzeniowca.Gdy po kolejnej zwoce w wypłaceniu zaległych 2 pensji nie odprowadził na wekend auta ten zlodziej (bo to złodziej a nie pracodawca) zgłosił na polcje,przyjechali kazali odstawic auto na polcje przesłuchali syna i jego 5 kolegów którzyu tez pensji nie dostali i co zrobiła policja? po 2-3 dniach stania auta na policyjnym parkingu ODDALI AUTO ZŁODZIEJOWI!!!! KAZALI ZAŁOZYC SPRAWE W SADZIE TEMU PSEUDO PRACODAWCY który cały czas ogłasza sie ze przyjmie ludzi i ciagle ma inne numery tel.syn kilka razy dał sie nabrac al czekał w aucie i jak zobaczył złodzieja nawet nie wychodził.Tak ze policja jak widac chroni złodziejstwo.
Komentarze
~sprawiedliwy
Pozdrawiam Pana michała skroka który mi zalega wypłate wielki pływak
Myślałem,że skala problemu nie jest aż tak szeroka.
ale skurwy....two jednym słowem ze strony naszego prawa policja pier..li bo ma płacone z naszych podatków a ich wymówka zawsze ta sama działaliśmy zgodnie z prawem tylko sęk w tym ze to nasze prawo jest chore Pozdrawiam Pana michała skroka który mi zalega wypłate wielki pływak
trzeba mu wpierdolić!!!!
jak mu się nie opłaca to niech zamknie ten swój biznes.
Chyba bierze przykład z naszego rządu, aby tym niżej dokopać.
~Dżihad
Napiszcie proszę jak się nazywa ta knajpa tego pseudo-pracodawcy to będziemy wiedzieć, którą omijać szerokim łukiem.
~kawazmlekiem2
mowa tu o 'pizzerii' u Ogórka
Jak myślicie, czy okradziony pracodawca jest naprawdę oszustem czy rzeczywiście znalazł się w trudnej sytuacji finansowej?
Wczoraj podawali w Radio Leliwa,że o 50% więcej niż w tamtym roku pracodawców nie wypłaca pracownikom należnych pieniędzy.To jak ci ludzie mają żyć.
Jeżeli umowa jest cywilnoprawna to PIP się nie interesuje.
~Ania
Pracodawcy za niepłacenie wynagrodzenia grozi kara od 1 do 30 tyś. zł przez PIP lub sąd pracy. ,,, ewentualnie wpis do rejestru dłużników i to na razie wszystko.
Teoretycznie bo PIP co najwyżej postraszy , sąd pracy wyda klauzule do komornika a komornik ? - małe kwoty nie idą w parze z dużymi, wiec jak jest z czego to ściągnie a jak nie to umorzy postępowanie.
Dużo daje jak społeczeństwo dowiaduje się poprzez informacje np: w internecie itp,że Pan XYZ nie wypłaca ludziom pieniędzy.
Pracodawcy za niepłacenie wynagrodzenia grozi kara od 1 do 30 tyś. zł przez PIP lub sąd pracy. ,,, ewentualnie wpis do rejestru dłużników i to na razie wszystko.
Najlepiej zrobić samosąd. Ale Wy jesteście ludzie głupi.Co Ty byś zrobił(a) w takiej sytuacji.Masz niezapłacone rachunki,potrzebujesz kupić żywność dla siebie i rodziny,bo żeby żyć trzeba coś jednak jeść i wiesz,że jutro musisz wstać i iść do pracy za którą nie otrzymujesz wynagrodzenia.Tylko nie mów,że byś to zgłosił(a) do odpowiednich instytucji,bo rachunki nie poczekają,a i głodzić się nie można w nieskończoność,a dla tych instytucji jesteś jednym z wielu,którzy nie dostają pieniędzy za swoją pracę,czyli nikim.
Naj;epiej zrobić samosąd. Ale Wy jesteście ludzie głupi.
a nie lepiej zrobic delikatne zwarcie zostawic i tylko dymu troche zostanie w atmosferze i zlomu kupka
mowa tu o 'pizzerii' u Ogórka
~jan
Nigdzie nie pisze jaka kara grozi pracodawcy ,który wczesniej ukradł pieniądze temu pracownikowi.....
A jaka ma grozić ? Jak dłużnik nie ma kasy to komornik ma obowiązek zająć i spieniężyć majątek dłużnika. Jeśli dłużnik jest niewypłacalny to można go cmoknąć i czekać aż coś będzie miał. Nikt go nie usadzi w odpowiednim miejscu.
Nigdzie nie pisze jaka kara grozi pracodawcy ,który wczesniej ukradł pieniądze temu pracownikowi.....
I bardzo dobrze zrobił!!!
A czy właściciel pizzerii też usłyszał zarzut kradzieży pensji tego Pana?
Co za prawo mamy w tej zasranej POlsce!!!Jak pracodawca zalega z wypłatą to jest OK ale jak racownik chce go zastraszyć to od pazu wchodzi prokurator jak do bandyty.Co za porypane przepisy.
Może prokurator wziął by w obronę tego pracownika bo zapewne ma żonę i dzieci na utrzymaniu i rachunki nie małe również do zapłaty.
Sensacja wielka bo janosikowe sobie zrobił biedny chłop.
Myślę że od tak nie działał a miał powody...
Takie jest nasze prawo ! Jak pracodawca zalega Ci z wynagrodzeniem musisz iść do sądu, wygrasz i dostaniesz kwit do komornika, później czekaj,że może się uda, jak się nie uda musisz zaprzyjaźnić się z prawnikami aby szukali Ci drogi zgodnej z naszym prawem - bo czasami pracodawca który zalega Ci z kaską może posądzić Ciebie o nieprzepisowe zagrania i tak z roli poszkodowanego szybko stajemy się przestępcami. Więc dużo osób mających małe kwoty odpuszcza sobie a złodziej który Cię zatrudniał chodzi uśmiechnięty.
Warto walczyć o każdą sumę aby eliminować takie pasożyty.
Mieszkańcy Gorzyc zapewne wiedzą już która to pizzeria nawet jeśli nie padły żadne dane - bo ilu właścicieli pizzerii w Gorzycach jeździ matizem ?
Napiszcie proszę jak się nazywa ta knajpa tego pseudo-pracodawcy to będziemy wiedzieć, którą omijać szerokim łukiem.
czy aby zastanowili sie z czego ten człowiek ma żyć?chory rząd,chory system,widzimy zatem jak się w tym kraju dba o dziadów którzy się biorą za szemrany biznes.
tak powinno sie jeszcze zrobic z naszymi patrycjuszami w rzadzie
U nas Policja chroni złodziei!!!! mój syn nie chcial oddac "szefowi" auta którym jezdził do pracy i woził ludzi a takze robił za zaopatrzeniowca.Gdy po kolejnej zwoce w wypłaceniu zaległych 2 pensji nie odprowadził na wekend auta ten zlodziej (bo to złodziej a nie pracodawca) zgłosił na polcje,przyjechali kazali odstawic auto na polcje przesłuchali syna i jego 5 kolegów którzyu tez pensji nie dostali i co zrobiła policja? po 2-3 dniach stania auta na policyjnym parkingu ODDALI AUTO ZŁODZIEJOWI!!!! KAZALI ZAŁOZYC SPRAWE W SADZIE TEMU PSEUDO PRACODAWCY który cały czas ogłasza sie ze przyjmie ludzi i ciagle ma inne numery tel.syn kilka razy dał sie nabrac al czekał w aucie i jak zobaczył złodzieja nawet nie wychodził.Tak ze policja jak widac chroni złodziejstwo.
Gościu nic nie ukradł tylko rozliczył się ze swoim pracodawcą. Policjanci odzyskali zabrane minie, a czy odzyskają niewypłacone pieniądze?
za pracodawce nikt sie w naszym kraju nie wezmie, kiedy najwieksze wałki robią. za pracę nalezy się płaca. co za kraj ...
A PENSJI ZALEGŁEJ NIE ODZYSKALI - OCZYWIŚCIE . kogo to prawo chroni .............
DOBRZE ZROBIŁ!!!!!