Trud to codzienność pielgrzymów VIDEO

Image

Czy to deszcz czy upalne słońce, spuchnięte stopy, bąble i obolałe ciało, trud wliczony jest w tę daleką drogę. Wszystko po to, by na Jasną Górę zanieść swoje troski, kłopoty, prośby i podziękowania…

- Nie jest to łatwa sprawa pielgrzymować, jest to wielki trud, wielkie poświęcenie, które będziemy znosić 9 dni wędrując do Matki Bożej, by tam w jej matczyne oblicze spojrzeć, by jej wszystko powiedzieć, tak dużo będzie czasu, bo aż 9 dni wysiłku, poświęcenia, wyrzeczenia, ale prawdziwy pielgrzym, który wyrusza, bo tu nikt nie jest mięczakiem, jest twardy. On wie, że to ma wszystko znieść i spojrzeć w oblicze Matki, i tego wam życzę siostry i bracia, bo tak od tej chwili będziemy się do siebie zwracać, byśmy do tronu Pani Jasnogórskiej dotarli– mówił dyrektor pielgrzymki, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach ks. Adam Węglarz. Osoby, które czuwają…

Ruszyła XXIX piesza pielgrzymka do Częstochowy. Jej dyrektorem jest proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach ks. Adam Węglarz, ojcem duchowym rektor Wyższego Seminarium Duchownego św. Cyryla i Metodego w Krakowie ks. Michał Mierzwa, kwatermistrzem pielgrzymki jak co roku- dyrektor administracyjny WSD w Sandomierzu ks. Dominik Bucki.

Nad bezpieczeństwem i prawidłowym funkcjonowaniem pielgrzymki czuwa wiele osób: sztab porządkowy, jest też grupa muzyczna, która swoim zaangażowaniem i umiejętnościami sprawia, że maszeruje się radośnie, śpiewnie, wesoło i… głośno. Wiadomo przecież, że kto śpiewa, ten modli się podwójnie. Nieocenioną pomocą od lat służą również strażacy, dzięki którym na postojach zapewniona jest woda do mycia. Jest też służba medyczna, niezbędna podczas takiej wyprawy. Widok obolałych nóg, urazy, przebijane na każdym postoju ogromne bąble i masowanie zesztywniałych mięśni, zasłabnięcia i choroby to dla nich codzienność. Na pielgrzymce jest także wielu duszpasterzy, bez których maszerowanie nie miałoby sensu. To oni nadają duchowości pielgrzymce, rozmawiają, pocieszają, tłumaczą i spowiadają. Odprawiają także msze święte, które są najważniejszym punktem każdego dnia wędrówki.

I znów 270 km przed nimi

Pątnicy ze Stalowej Woli mają do przebycie aż 270 km. Jak co roku po drodze miną ziemię podkarpacką, świętokrzyską i Śląsk, by dotrzeć do stóp Pani Jasnogórskiej. W drodze na Jasną Górę pielgrzymi zatrzymają się na modlitwie w miejscach szczególnie ważnych dla katolików: Sanktuarium Matki Bożej w Sulisławicach, Miejscu Spoczynku bł. Wincentego Kadłubka w Jędrzejowie, Sanktuarium Drzewa Krzyża św. na Świętym Krzyżu, Sanktuarium Św. Anny Samotrzeciej na Górze św. Anny, w Kalwarii i Grocie Lurdzkiej.

W tym roku w pielgrzymce bierze udział osób 1180, w tym 28 kapłanów (plus obsługa). Przygotowania do marszu trwały już od maja. Do Częstochowy tradycyjnie wyruszyło 6 grup:

I grupa: „Św. Urszuli”- 218 osób, II grupa- „Św. Wincentego”- 260 osób, III grupa- „Św. Jadwigi”- 202osób, IV grupa- „Św. Michała”- 195 osób (w tym 7 kleryków i 1 diakon), V grupa- „Św. Floriana i Jolanty”- 151 osób, VI grupa- „Św. Barbary”- 154 osób. Święci: Jadwiga, Urszula, Wincenty, Michał, Florian i Jolanta, Barbara

Przewodnikiem Grupy św. Jadwigi jest ks. Jacek Zieliński, wikariusz Parafii M.B.K.P w Stalowej Woli. Do grupy należą ze Stalowej Woli: Parafia Matki Bożej Królowej Polski, Parafia Opatrzności Bożej, Parafia Matki Bożej Różańcowej, Parafia Akademicka w Stalowej Woli oraz: Parafia Pysznica, Parafia Kłyżów, Parafia Krzaki.

Przewodnikiem Grupy św. Michała jest ks. Krzysztof Szary, wikariusz parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli. Do grupy należą: Parafia Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli, Parafie Dekanatu Nisko: Matki Bożej Fatimskiej, Nisko - Malce, Nisko - św. Jana Chrzciciela, Nisko - św. Józefa, Nisko - Podwolina, Nowosielec, Przyszów, Racławice, Stany.

Przewodnikiem grupy Św. Floriana i św. Jolanty jest ks. Ryszard Sałek, wikariusz parafii Św. Floriana w Stalowej Woli. Do grupy należy Parafia Św. Floriana w Stalowej Woli.

Przewodnikiem grupy Św. Barbary jest ks. Krzysztof Kuśmider, wikariusz parafii Wydrza. Do grupy należą: Parafie Dekanatu Tarnobrzeg - Północ: Grębów, Sobów, Stale, Tarnobrzeg - Mokrzyszów, Tarnobrzeg - Serbinów, Tarnobrzeg - Dzików, Tarnobrzeg - Zakrzów, Tarnobrzeg - Wielowieś, Tarnobrzeg - Św. Barbary, Wydrza, Zabrnie, Parafie Dekanatu Baranów Sandomierski: Baranów Sandomierski, Borki Nizińskie, Domacyny, Gawłuszowice, Jaślany, Padew Narodowa, Sarnów, Skopanie, Tuszów Narodowy, Wola Baranowska, Zachwiejów.

Przewodnikiem grupy Bł. Wincentego jest ks. Marian Zaręba. Do grupy należą: Parafie Dekanatu Tarnobrzeg – Południe: Chmielów, Cygany, Jadachy, Nowa Dęba - Matki Bożej Królowej Polski, Nowa Dęba - Podwyższenia Krzyża Świętego, Ślęzaki, Tarnobrzeg - Chrystusa Króla, Tarnobrzeg - Miechocin, Tarnobrzeg - Ojcowie Dominikanie, Tarnowska Wola, Parafie Dekanatu Raniżów: Dzikowiec, Huta Komorowska, Komorów, Kopcie, Krzątka, Lipnica, Majdan Królewski, Raniżów, Spie, Wola Raniżowska, Wola Rusinowska.

Przewodnikiem grupy św. Urszuli jest ks. Bogdan Piekut, proboszcz Parafii Raniżów. Do grupy należą: Parafie Dekanatu Rudnik: Cholewiana Góra, Groble, Jata, Świętego Jana Chrzciciela i Narodzenia NMP - Jeżowe, Kopki, Łętownia, Majdan Łętowski, Nowy Nart, Przędzel, Rudnik-Stróża, Rudnik nad Sanem, Parafie Dekanatu Ulanów: Bieliny, Dąbrówka, Domostawa, Kurzyna, Ulanów, Zarzecze.

[MagPie]

Materiał video

Przewiń do komentarzy




























































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Naa

Pozdrawiam serdecznie Pilegrzymków. Zapraszam za rok!

~Jimmy

A propos trąb powietrznych. Pielgrzymka nie dostała się w ich zasięg, ale jeden z noclegów pielgrzymów bardzo ucierpiał. Drzewa powyrywane z korzeniami, połamane słupy, pozrywane liny. Gałęzie i drzewa przewracały się na domy, w Jędrzejowie obok klasztoru potężne topole (chyba topole) porozbijały betonowe figury. Ludzie zostali pozbawieni prądu i ponieśli spore straty materialne. Gdzieniegdzie zostały naruszone dachy domów mieszkalnych, w jednym z budynków niezamieszkałych komin wszedł przez dach do środka. 30-metrowe ogrodzenie betonowe, które stało na odkrytej przestrzeni, zamieniło się w kupkę gruzu. Mimo tego, gospodarze przyjęli pielgrzymów na nocleg bez jakichkolwiek problemów. Wielki szacunek dla nich i serdeczne podziękowania

~Jimmy

Po pierwsze, namioty są zakazane jeśli chodzi o ścisłość. Po to są księża kwatermistrze, żeby znaleźli nocleg pielgrzymom. Jeśli ktoś chce się wybrać pod namiot, polecam Chańczę. Podczas, gdy pielgrzymi są na trasie, kwatermistrzowie chodzą od domu do domu i pytają o noclegi. Po dojściu do miejsca noclegowego, poszczególne osoby dostają adresy. Śmieszą mnie sytuacje, kiedy ktoś jest na tyle lalusiowaty, że mimo iż ma załatwiony nocleg w stodole, robi sobie samowolkę i idzie po wsi szukać noclegu na własną rękę, bo chciałby pospać w łóżku. Albo boi się umyć wieczorem w zimnej wodzie, szukając niewiadomo gdzie prysznica z jacuzzi. Na całej trasie pielgrzymki mam tylko jeden stały nocleg, ze względu na wieloletnią przyjaźń z gospodarzami. Pozostałe noclegi to przygoda: czasem stodoła, garaż, altanka ogrodowa czy nawet tir bagażowy. Wiele razy zdażyło się, że pielgrzymi po kilkudziesięciu kilometrach w słońcu musieli spać pod chmurką, bo brakło noclegów. Jeśli to jest dla kogoś powód do narzekania, to ma problem, bo takie sytuacje też się zdażają i zdażać się będą. Również wiele razy po całym dniu myliśmy się zimną wodą ze studni, z węża bądź nawet w czasie burzy biegaliśmy po podwórku w rzęsistym deszczu. Co więcej, po 35 stopniowym upale na trasie, pielgrzymi na noclegu sami proszą gospodarzy o węża, bo w kranie woda będzie za ciepła.
Po drugie: jeśli chodzi o powody pielgrzymowania. Każdy ma swój. Ilu pielgrzymów, tyle powodów aby się wybrać na pielgrzymkę. Jeden pójdzie z intencją, drugi z ciekawości, trzeci dla zabawy. Faktem jest, że większość pielgrzymów to osoby młode, nastolatkowie i po 20-kilka lat. To co robią w czasie pielgrzymowania, to jest ich własny wybór. Podpisanie regulaminu jednak upoważnia ich do zastosowania się do zasad pielgrzymki. I jak w każdym prawie, tutaj też ponosi się konsekwencje swoich czynów. Jedno wiem napewno, warto pójść chociaż raz na pielgrzymkę i poznać klimat panujący wśród pielgrzymów. Dla mnie jest to jak zdrowy nałóg. Od kilku lat każdego roku chodzę na pielgrzymki, wczoraj wieczorem wróciłem z kolejnej. I za rok pewnie też pójdę. Dlaczego: bo pielgrzymka i współpielgrzymi sprawiają, że inaczej patrzy się na świat, bo w ciągu tych dziewięciu dni można naładować baterie psychiki na cały następny rok, ale przede wszystkim dlatego, że poznałem tam ludzi, z którymi nie można się nudzić, którzy wywracają czyjś świat do góry nogami i jednocześnie są największymi i najserdeczniejszymi przyjaciółmi, jakich tylko można sobie wymarzyć. A każdego roku poznaje się więcej osób. Przyjaźnie wypracowane w takim klimacie i otoczeniu potrafią przetrwać lata. Pozdrawiam serdecznie całą stalowowolską pielgrzymkę a szczególnie grupę św. Floriana i bł. Jolanty. Do zobaczenia za rok...

~rolo

ciekawe jak nasi pielgrzymi przeżyli trąby powietrzne w świętokrzyskim ?

~PIR

Ale trzeba mieć zajawkę żeby się tak wybrac, mniejsza z tym, teraz pytanie naprawde nie prześmiewcze, pytam z ciekawości, jakiś seks czy coś po nocy ? czy raczej dziewczyny są zamknięte.
POWTARZAM PYTAM POWAŻNIE I OCZEKUJE POWAŻNEJ ODPOWIEDZI.

~Edward

Strasznie darli ryje z rana. Ale to i tak nic... Mieszkańcy bloków przy "cyrkowym" mają pobudkę codziennie o 6.30. Jakiś debil w czarnej sukience włącza dzwony pół godziny przed każdą mszą. Dzwony, na które i ja się kiedyś składałem. Wtedy były obiecanki, że nie będą budziły ludzi o świcie. Teraz p. o. proboszcza wprowadził nowe porządki. Modlę się o eksmisję tych uciążliwych sąsiadów w czarnych sukienkach. Niech bawią się swoimi dzwonkami.

~druzynowy

duspasterze pod kieckami cos maja czy robia przewiew??? lezie toto i przeszkadza w ruchu drogowym tylko!!!!!

~Kazik

Ksiądz Dominik Bucki i ksiądz Adam Węglarz to wspaniali duszpasterze, wybór świetny. A ksiądz Orzeł nie pielgrzymuje?

~kalafior

Serdecznie pozdrawiam wszystkich pielgrzymów i szerokiej drogi zyczę ...

~dawny

To wszystko sie kola na prawo i lewo, nawet czarni tez kolają..
A na plelgrzymke zabiera się wode destylowaną do podmywania, majty tygodniowe, i woreczek gumeczek umiech

~lola

jakie majtki na pielgrzymke się zabiera???

~do dawny

Mówisz że można ukłuć jednorożcem jakąś pannę ? Czyli nie są takie święto***liwe ?

~lol

Aleksandra zgadzam się w stu procentach,bydło i buraki pastewne.na pola a nie w internecie grzebiecie.
nie wiecie czym jest pielgrzymka to nie zabierajcie głosu.
jak wszędzie znajdą się tacy co idą się zabawić,ale póki sami się nie wybierzecie to nie poznacie jaki jest prawdziwy sens tego trudu.
pierwszy lepszy z was by po pierwszym dniu wrócił do domu bo go nóżki bolą.a tak idą 80-letnie babcie,człowiek na wózku jedzie całą drogę,nie raz była sytuacja że ktoś szedł o chlebie i wodzie,a dziennie robi się po 40-50km.i przerwa jest pół godzinna,godzinna.i trzeba iść dalej.
ale co wy wiecie,lepiej wejść na stalowemiasto i obsmarować nieznane wam osoby.
żal mi was.
ale co poradzić,takie teraz są dzieci.w oczy nic nie powie tylko ukrywa się za monitorem.
pozdro

~Jurek Katyra

pozdrawiamy pielgrzymujacych, podziwiam, ze ktos potrafi tak daleko isc i nie peka!

~Aleksandra

jestescie podlymi prostakami, chamstwo i bydlo, ktore nie szanuje innych

~dawny

CYTAT
Przeglądając te fotki widze ze masa młodzieży się tym para, a ja myślałem że to tylko stare babki idą na pielgrzymke. sam nabrałem ochoty

Tez mi nowina, mam ponad 30 a pamietam jak moi znajomi po pielgrzymce rozoochoceni emocjonowali sie ile kto dziewcyzn poznal, na ile dyskotek udalo mu sie wyrwac i inne ale nie bede rozwijal. No to myslicie ze teraz po 20 latach to niektorzy chodza w innym celu niża zabawa? I to teraz jest wieksza swoboda w obyczajach niz wtedy. Nie twierdze ze od razu wszyscy tam społkują ale chcec pobycia z rowiesnikami przeciwnej plci to jest jeden z glownych motywow.

~leśnik

Przeglądając te fotki widze ze masa młodzieży się tym para, a ja myślałem że to tylko stare babki idą na pielgrzymke. sam nabrałem ochoty

~margolciaaa07

do klechy: przeciez nikt nie będzie nosił namiotu przez 12 godzin na placach!! Namioty i cięzsze pakunki jadą w autobusie.
Swoją drogą pielgrzymka to niezapomniane przezycie. Warto chociaż jeden raz w życiu się na nią wybraćumiech

~17zsd

to dlatego tak sie wydzierali