Spór o most i drogę

Image

Most jest, ale dostęp do niego już niekoniecznie. Warta cztery miliony złotych inwestycja to pomyłka?

Mieszkańcy Orlisk czekali na przeprawę 30 lat. Teraz, gdy już ją zbudowano, okazuje się, że droga zjazdowa do Orlisk może być odcinana przez rzekę Łęg. Wójt Gorzyc Marian Grzegorzek rozkłada ręce, tłumacząc że inaczej nie można było budować, bo warunki budowy i mostu były dokładnie dookreślone.

Na spotkaniu z wójtem Gorzyc, projektantem mostu i drogi oraz posłem Mirosławem Pluta i radnym powiatu tarnobrzeskiego Dariuszem Bukowskim, mieszkańcy rozmawiali krótko, lecz rzeczowo. Domagali się powołania niezależnego zespołu, który ma dokładnie sprawdzić, czy warta cztery miliony zlotych inwestycja została prawidłowo zaprojektowana i wykonana. Liczą oni, że ktoś uzna ich uwagi i podniesie o co najmniej metr poziom drogi, która obecnie zagrożona jest zalaniem przez rzekę Łęg.

Wójt gminy broni się, twierdząc że już w planach wyraźnie zaznaczono, że przejezdność drogi zależeć będzie od poziomu wody w rzece. Dodał również, że plan projektu budowy mostu mimo ryzyka zalewania dojazdu do przeprawy, został zatwierdzony przez starostwo. Nie godzi się na jakiekolwiek kroki mające zatrzymać dokończenie inwestycji. Jest ona bowiem współfinansowana z dotacji Unii Europejskiej. Te z kolei mają to do siebie, że wymagają terminowości, a czas... goni.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Mostowiak

Nie pluj na swój kraj. Gdzie indziej jest tylko różowo?

~ON taki

jAK ZWYKLE problemy jakieś jak to w polsce bydlaki jedne!

~ks_safanduła

wojtyła spławial się kajakiem to i wy ludkowie mozecie

~asmekeke

Lepiej budować most, niż walczyć z dowódcami powstania warszawskiego. To oczywiste.