Dzieci nie mają gdzie się bawić?

Image

Radna Urszula Serafin- Bąk podkreśla, że na terenie Zatorza dzieci nie mają się gdzie bawić. Stare place zabaw są zniszczone, odrapane i odstraszają. Czy coś się zmieni?

Radna Urszula Serafin- Bąk przygotowała prezentację obrazującą stan urządzeń zabawowych. Przedstawiła ją podczas obrad Rady Miejskiej.

- Na Zatorzu, niestety, od lat nie powstał nowy plac zabaw dla dzieci. Istniejący plac zabaw przy ul. Żeromskiego 7 jest usytuowany 3 m od ruchliwej ulicy oraz 4 m od śmietnika. Latem rodzice dzieci narzekają na unoszące się przykre zapachy. Dzieci z bloków przy ul. Podleśnej i 1-go Sierpnia nie mają nawet ogrodzonej piaskownicy. Dla Ogródka Jordanowskiego dawno już minął czas świetności, stare ławki i pozostałości elementów zabawowych odstraszają swoim widokiem. Obecnie alejki mają dziury, wypełnione są korzeniami drzew stwarzając niebezpieczeństwo wywrócenia się dzieci i dorosłych. Rodzice i opiekunowie dzieci narzekają, że teren ogródka jest zanieczyszczony odchodami psimi- mówi Urszula Serafin- Bąk.

W przekonaniu radnej miejsca zabaw dla dzieci nie spełniają jakichkolwiek standardów sanitarnych i bezpieczeństwa. Radna Serafin- Bąk jest przekonana, że pojawienie się nowych placów sprawi, że ta część miasta stanie się atrakcyjniejsze, szczególnie dla młodych rodzin z dziećmi.

- Wnioskuję, aby co roku powstał jeden plac zabaw. Proszę o to w imieniu dzieci i ich rodziców- mówi Urszula Serafin- Bąk.

Prezydent w odpowiedzi na wystąpienie radnej powiedział, że to, jak wyglądają place zabaw na Zatorzu osobiście sprawdził podczas wizji lokalnych osiedli.

- Potwierdzam, że w wielu miejscach wygląda to faktycznie tak, jak na prezentowanych zdjęciach, ale często obok też są place zabaw, które wyglądają dużo lepiej, tak więc nie jest to obraz całego osiedla. Zdaję sobie sprawę z tego, że w wielu tych miejscach przyblokowych place zabaw pamiętają jeszcze lata 50-te, 60-te- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Włodarz miasta podkreślił, że radni przeznaczyli ostatnio środki na plac zabaw przy ul. Podleśnej. Prezydent zapowiedział, że w przyszłorocznym budżecie znajdzie się kwota 200 tys. zł na nowe place zabaw na terenie Stalowej Woli.

- W tym przeglądzie, który dokonywaliśmy na osiedlach zobaczyliśmy, że stan techniczny placów zabaw jest tragiczny. Został już wyremontowany plac zabaw na osiedlu Piaski, przy ul. Stokrotki. W wielu miejscach prace remontowe placów zabaw trwają- zapewnia prezydent Lucjusz Nadbereżny.

MP

Fot. Iwona Wasiuta

Przewiń do komentarzy















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kosmonalta

Co wy chceta,jest rakieta zaladowac dzieci i na ksiezyc

~tematów

Die Nacht strzel se w łeb

~no no no

nie będzie nowych placów zabaw, bo kasa pójdzie na sylwestra i lodowisko z coca coląumiech

~Olga

Czyżby pani Bąk opisując stan naszego Ogródka Jordanowskiego już nas przygotowuje, że pozostały grunt odda się Kościołowi? Takiego wała!

~jasio

lepiej chyba by było od razu budowac miejsca pracy

~jak

dostali mieszkania za 1% wartości. Buntowali się przeciwko stawianiu bloków, teraz nie pasują im place zabaw, bo za blisko ulicy. Pani Radna - więcej pokory. Stalowa to nie tylko Żeromskiego 7. Inni ciężko pracują na kredyty i nie stać ich na dzieci (o placach zabaw nie wspomnę). Czy nie widzi pani paradoksu?

~tiaa

Powinien być odnowiony Ogródek Jordanowski, jest tam sporo miejsce na zrobienie duużego placu zabaw.

~ktoś

Reklamy Stalówki na murach miały być zapakowane i co? Wszędzie nabazgrane Stal.

~faktycznie

Faktycznie są tam kiepskie warunki do zabawy dla naszych dzieci, ale władze nie powinny się tym martwić, gdyż przy takim ich rządzeniu miastem niedługo ten problem sam się rozwiąże. Jak???
A tak, iż jak tak dalej pójdzie, to place zabaw nie będą potrzebne, ponieważ...po prostu nie będzie dzieci!!!
To nie przesada. Wystarczy sprawdzić jak drastycznie spada przyrost naturalny w naszym mieście! I nie pomoże tu becikowe i inne środki zastępcze...

~RST

Za niewiele ponad 600 tysięcy straciliśmy Charzewicki Park. Zabytkową szkołę na działce w parku o pow.ok. 1,3 ha kupił radny miejski (PiS)od starosty (PiS).
To jest dopiero strata na zawsze, której naprawdę żal.

~tadek

U babci senator także lipa na osiedlu, tu czas sie zatrzymał.

Zumba

Peprzeba placow zabaw
Vivo to nie plac zabaw.

~malgosia

wystarczy ze gownirzeria bedzie sie uczyc

~jasio

a zabawa w dolktora

SINGH

Przejdż się po osiedlu i zobacz ile jest dziecików zanim coś powież;
skoro wychowałeś dzieci to daj nam tez wycować!!!!!
Gdzie te dzieci mają się bawić????
-może na parkingach?

~Die Nacht

A może by je zabrać do Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Stalowej Woli ? Dzisiaj jest strzelanie rakietowe, głównie z ex-radzieckich zestawów Strela-2. Widać ze musiały długo leżeć na składzie. Paliwo weszło w reakcję ze ścianami rakiet i uległo chemicznemu zanieczyszczeniu. Płomień z silnika żółty, mocno kopcący. Jak patrzyłem z balkonu swojego bloku, to osiągają zaledwie około 500 m/s i wybuchają na wysokości 2 tysięcy metrów.
Ale o 12:40 odpalono dwie rakiety z nowoczesnych zestawów GROM, i różnica ogromna ! Płomień jasno niebieski, prawie brak śladu torowego, a pociski osiągnęły jakieś 900 m/s. Wybuchły na pułapie rzędu 4 kilometrów. Można by wpuścić na teren placówki zwykłych ludzi, żeby mogli obserwować strzelanie.

~aut

To zdjęcia placów, gdzie nie ma sie kto bawić - towarzystwo wyrosło i na piwo chodzi

cyklista

Osiedle fabryczne to osiedle rzeznikow teraz

~aaa

Pani radna błysneła inteligencją - w Stalowej Woli nie ma osiedla Zatorze, podane ulice mieszczą się na osiedlach: Fabrycznym i Metalowców.