Niosą pomoc biednym
W Stalowej Woli około 1200 rodzin korzysta z pomocy żywnościowej. PKPS corocznie prowadzi różne działania, aby móc wesprzeć najuboższych. Pomóc może każdy z nas, nie tylko w formie finansowej…
Z ich pomocy skorzystało 1200 rodzin
Celem działalności Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, który funkcjonuje od kilku lat w Stalowej Woli jest pomoc w przetrwaniu biednym mieszkańcom miasta, szczególnie ludziom starszym, chorym, samotnym, bezdomnym, rodzinom wielodzietnym, znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, dotkniętym patologią społeczna, a w ostatnich latach wielu bezrobotnym. PKPS podejmował różne działania mające na celu pozyskanie żywności oraz funduszy na jej zakup m.in. zaangażował się w akcję Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę. Corocznie ubiega się też o środki z konkursu ogłaszanego przez gminę Stalowa Wola na zadania z zakresu pomocy społecznej. W 2015 r. z takiego konkursu PKPS otrzymał 15 tys. zł, rok wcześniej 17 tys. zł.
Tylko w ubiegłym roku z pomocy Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej skorzystało ponad 1200 stalowowolskich rodzin, czyli około 2700 osób.
Piętrzące się problemy to codzienność
Do 2013 roku głównym źródłem pozyskiwania żywności przez PKPS był program Unii Europejskiej zwany FEAD, czyli dożywianie najuboższej ludności krajów UE. Na 2014 rok zapowiadany był nowy program "Pomoc Żywnościowa", który miał być wdrażany od maja ubiegłego roku. Termin uruchomienia tego programu został jednak wydłużony i ostatnio obowiązywał od grudnia 2014 roku jako "Podprogram 2014-2015". Z tego powodu do ubogich mieszkańców miasta zamiast około 300 ton żywności z nowych dostaw, w grudniu 2014 roku trafiło tylko 25,55 tony. Jakby tego nie było mało, stalowowolski PKPS musiał we własnym zakresie zadbać o transport i sprowadzić żywność z oddalonego o 180 km Krosna. W transporcie tym znalazły się: makarony, mleko w kartonach, olej, cukier i konserwy. Problem ten udało się rozwiązać dzięki pomocy (obecnie nowo wybranej prezes PKPS-u) Iwonie Kołek, która sfinansowała transport.
Magazyn wypełnił się jabłkami
Od października do grudnia 2014 r. PKPS przyjął 130 ton jabłek od rolników- producentów z okolic Grójca i Sandomierza, dotkniętych embargiem Federacji Rosyjskiej. Dla indywidualnych odbiorców przekazano 35 ton jabłek. Pozostałe owoce trafiły do placówek oświatowych, domów dziecka, świetlic, domów wsparcia prowadzonych przez MOPS, szpitala, Schroniska Brata Alberta, DPS-u i innych. III transza jabłek przekazanych na cel charytatywny odbywać się będzie w marcu. Do otrzymania jabłek uprawnione są osoby, które mają skierowania wydane w styczniu 2015 roku przez MOPS na żywność unijną. Z akcji tej korzystać mogą również placówki i instytucje, które odbierały jabłka w 2014 roku z magazynku PKPS-u przy ul. Energetyków. Owoce będą wydawane od 9 do 19 marca w godz. 9.00 - 13.00.
Pomóc może każdy z nas
Każdy, kto chciałby pomóc osobom w trudnej sytuacji życiowej może ofiarować żywność np. wkładając produkty do koszy, które można zobaczyć np. sklepach Społem. Kosze te po raz pierwszy pojawiły się w Stalowej Woli 9 lat temu.
- Mamy coraz większą konkurencję. Na terenie Stalowej Woli stoją m.in. kosze Banku Żywności z Tarnobrzega, kosze też stawia wiele innych stowarzyszeń, przez co zbiórki są kiepskie. Żywność, która trafia do koszy Banku Żywności niestety nie trafia do nas. Tylko PKPS Stalowowolski tą żywność, którą zbierze rozdaje wśród ubogich mieszkańców Stalowej Woli- mówi Daniel Hausner, zastępca prezesa stalowowolskiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej.
Pomóc można także przynosząc inne dary, nie tylko żywnościowe. Do Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej zgłaszają się różne osoby, które potrzebują odzieży, dlatego mieszkańcy mogą oddać potrzebującym również odzież. W naszym mieście nie brakuje ogłoszeń (na klatkach schodowych), że jakaś firma, fundacja będzie zbierać używaną odzież. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że nasz dar serca trafia często do ciucholandów albo jest przetwarzana, dzięki czemu ktoś na tym zarabia. Przekazując ubrania do PKPS-u mamy pewność, że trafi ona do ubogich ze Stalowe Woli. Gdyby ktoś był chętny oddać tego typu dary powinien kierować się do PKPS-u przy ul. Hutniczej 8, wcześniej warto skontaktować się telefonicznie (15 842 12 04).
Potrzebni są także wolontariusze, którzy mogliby pomagać przy rozładunkach transportu albo przy wydawaniu żywności.
MP
Komentarze
Do ''ala'' nie powtarzaj się bo to bardzo źle o tobie świadczy, prawdziwa cnota żadnych pochlebstw nie potrzebuje.
Pamiętajmy o tym ,że patologia rodzi patologie.
Ja też się chyba zgłoszę do MOPS-u po pomoc żywnościową, bo bezrobotny jestem i brakuje mi pieniędzy na życie. Nie wiecie może jaki formularz należy wypełnić ? Jakby co, piszcie na t.2015(małpa)wp.pl
Pan Hausner to jeden z kilku radnych co mądrze wypowiadają się w różnych sprawach.Prawdziwy społecznik.Tacy ludzie pilnują spraw mieszkańców,a nie swoich prywatnych.Logicznie referuje daną sprawę,mówi sensownie,a nie tak jak niektórzy np.aby kostka brukowa była przyjazna mieszkańcom?O co tu chodzi.
Poprzedni prezes taki był, dużo się lansował w mediach, żonie bez wykształcenia załatwił etat w starostwie a niewiele robił, poza złym wrażeniem.
Oj mieszkanka ty nie widzisz co ten chlopak robi dla PKPSu czyli dla innych ludzi ? A ty zobacz co robi dla innych mieszkancow Miasta w radzie ? Jestes niesprawiedliwa tak sadzac bo to jest jedyny czlowiek w miescie pracujacy dla mieszkancow tego miasta ! i niech was wszystkich co zlego na niego mowicie Bog rozliczy !
Do mieszkanki : Jestes taka bardzo madra wszystko wiedzaca to ile razy bylas tam by pomoc ?Najgorsi sa Ci co duzo mowia i pisza a nic nie robia....
Mieszkanka, też tak to odberam.
Ojojoj, myślę że zarówno Ala jak i bob to pan Daniel właśnie. W kampanii przedwyborczej tak opowiadał o swoich zasługach dla PKPS a tak nadawał na Konrada że te wpisy ewidentnie są jego.
Całe szczęście, że nie ma już w PKPSie tego chama i prostaka KM.