Szpital stracił wicedyrektora
Zastępca dyrektora ds. lecznictwa stalowowolskiego szpitala Andrzej Komsa złożył rezygnację. Przyczyną były sprawy osobiste.
Dyskusję na temat funkcjonowania stalowowolskiego szpitala wywołał podczas sesji Rady Powiatu Janusz Zarzeczny. Według radnego na mieście słychać o różnego rodzaju zawirowaniach, niesnaskach międzyludzkich w placówce, a także o rezygnacji Andrzeja Komsy z funkcji wicedyrektora. Dodał, że zarządzanie szpitalem staje się chaotyczne, nieprecyzyjne, niefachowe, ale że nowy dyrektor pracuje dopiero pół roku, nie można „podkładać mu nogi”.
- Jest to niepokojące co się dzieje w tej chwili. Słyszę od ludzi, że jest duży niepokój w szpitalu. (…) Te pozorowane działania, które wykonuje pan dyrektor dla mnie są niesatysfakcjonujące. Jest to pod publiczkę, żadne konkretne sprawy nie zostały rozwiązane, zaproponowane. Boję się, że ten menadżer, który do nas przyszedł, może nas źle wyprowadzić – mówił radny Janusz Zarzeczny.
Starosta wyjaśnił, że zarząd powiatu regularnie spotyka się z dyrektorem szpitala, by rozmawiać o wszystkim, co dzieje się w tej placówce, by chociażby dowiedzieć się o sytuację finansową szpitala. W kwestii spraw personalnych i wewnętrznych konfliktów Robert Fila zauważył, że mają one miejsce nie tylko ostatnio, lecz trwają od dłuższego czasu.
- Wszyscy, którzy funkcjonują w tym środowisku wiedzą, że jest to organizm, w którym co jakiś czas konflikty się pojawiają i tutaj wiele się dzieje. My się bardzo mocno temu przyglądamy jako zarząd. Nie bagatelizujemy żadnej informacji, która do nas wpływa. W miarę możliwości kontrolujemy te procedury tam, gdzie są wątpliwości– mówił Robert Fila, starosta stalowowolski.
Starosta poinformował radnych, że zastępca dyrektora ds. Lecznictwa Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli Andrzej Komsa złożył rezygnację. Przyczyną były sprawy osobiste.
- Jesteśmy w przededniu ogłoszenia konkursu na stanowisko zastępcy dyrektora ds. medycznych. Zarząd powoła komisję i przystąpimy do wyboru dyrektora. Jest to kluczowa funkcja dla dalszego funkcjonowania tej placówki– leczenie– mówił Robert Fila.
Jako kolejny głos w dyskusji zabrał radny Leszek Ziółkowski. Podkreślił, że temat szpitala jest bardzo ważny. Lecznictwo dotyczy bezpośrednio spraw ludzkich, a krzywdzące słowa w tym zakresie mogą spowodować opłakane skutki.
- Zwracam się z prośbą do wszystkich radnych o to, aby w dyskusji, czy nawet w zadawaniu pytań, naprawdę ważyć słowa, aby nie wygłaszać negatywnych komunikatów na temat naszego szpitala, bo one skutkują tym, że pacjenci nasi, z czym mam do czynienie na co dzień, boją się iść do naszego szpitala, co jest bezpodstawne, bo szpital nasz jest na wysokim poziomie. Unikajmy negatywnych emocji co do naszego szpitala, bo on na to nie zasłużył jako instytucja, firma, zespół ludzi – mówił Leszek Ziółkowski.
Głos ponownie zabrał radny Zarzeczny, który zgodził się z przedmówcą, ale zaznaczył, że nie można bagatelizować niepokojących głosów. Podkreślił, że poprzedni dyrektor szpitala Edward Surmacz piastował swoje stanowisko ponad 10 lat i dopiero pod koniec kadencji pojawiły się konflikty między pracownikami i dyrekcją, tymczasem w przypadku nowego dyrektora już po pół roku zaczęło się coś dziać.
- Jeżeli wiedzielibyśmy, że coś jest źle, to wszyscy mamy obowiązek żeby się włączyć do tego. Ja kiedyś na tej sali obiecałem i podtrzymuję to, że to rada powinna mówić jednym głosem w stronę szpitala. Tu nie powinno być najmniejszych wątpliwości, jakiś układów politycznych. (…) Uważam, że nasz szpital to pewna perełka. Szpitale na Podkarpaciu i w ogóle w Polsce są pozadłużane i byle jak prowadzone. Nasz szpital jest dobrze prowadzony i nie jest zadłużony– mówił radny Janusz Zarzeczny.
Również radny Wojciech Korkowski był zdania, że powinno się przyglądać różnym sprawom, a w odpowiednim momencie reagować. Podkreślił, że nie powinno się po tak krótkim czasie oceniać dyrektora Mirosława Leśniewskiego i jego pracy. Zauważył, że poprzedni dyrektor, mimo, że zrobił wiele dobrego dla szpitala, otrzymał wotum nieufności od całej swojej załogi.
- Zarządzanie szpitalami jest i będzie coraz trudniejsze, bo taką mamy sytuację. Kiedyś Narodowy Fundusz Zdrowia dopłacał za nadwykonania, więc szpitale miały taki bonus, a teraz tego nie mają i ciężko jest się w kosztach zmieścić, pod względem finansowym jest coraz gorzej. (…) Zapominamy, że szpital to już nie budżetówka… To wcale nie były takie złe czasy, jeśli chodzi przynajmniej o zarządzanie, bo miało się określone pieniądze i się je dzieliło. Dzisiaj szpital nawet może nie zarobić na płace dla personelu. Szpital cały czas musi walczyć na rynku– mówił Wojciech Korkowski.
Komentarze
To może ktos napisze jakim lekarzem jest dr.Komsa lekarzem ortopedą?Jakie ma opinie.
A wlasnie, ze jesli ktos jest naprawde dobry, to jest niezastapiony. Przyklad? Prosze bardzo: szpital w Nisku i dyrektor Krasny, ordynator oddzialu wewnetrznego Pan Tondel, czy tez jego zastepca Pan doktor Bambuch.Takich lekarzy nam potrzeba w Stalowej Woli. Jesli wiec doktor Komsa jest takim wlasnie lekarzem, to nie pozwolmy mu odejsc.
Facet zdecydował,ze odejdzie to niech idzie gdzie chce i kiedy chce!Ma swoje plany zyciowe i tyle.Dajcie juz spokój jakie to uczciwe i wielkoduszne,bo to nieprawda.Nie ten to inny,nie ma ludzi niezastąpionych ani dozywotnio przypisanch do stanowiska.
Ale my chcemy innych lekarzy. My chcemy zmian w naszym szpitalu. W szczególności oczekujemy właśnie zmian personalnych.
Szkoda, ze Pan doktor Komsa odchodzi. Wiele osob uwaza, ze on wlasnie powinien zostac. Ludzie, ktorzy znaja Pana doktora Komse mowia, ze to bardzo skromny i uczciwy czlowiek, a takich przeciez szpital ten z pewnoscia potrzebuje. Prosze porozmawiac z Panem doktorem, moze zmieni zdanie i pozostanie.
zanada ten szpital. ledwo sie trzyma. moze powinni porozmawiac z dyr. w nisku tam jest wszystko.
Ani sie ludsziska nie obejrzycie jak zaczna prywatyzowc najbardziej dochodowe oddzialy a lesniewski bedzie zacieral rece i zatrudnil kolesow i innych szpitali . on juz do ruiny niejedo doprowadzil.
To straszne szok jej!
no i dobrze niech rozwali i moze wtedy bedzie to szpital a nie umieralnia
Dzekuje Pan doktorowi A. Komsie za te lata pracy. Wielka szkoda.
krzyżyk na drogę
będziesz bił brawo kretynie jak Leśniewski zadłuży Ci szpital jak to zrobił w Krośnie.Komsa postąpił honorowo.To uczciwy lekarz
będziesz bił brawo kretynie jak Leśniewski zadłuży Ci szpital jak to zrobił w Krośnie.Komsa postąpił honorowo.To uczciwy lekarz
Coś mam z głową.Muszę iśc do psychuszki.Jaroslaw mnie uratuje
Starosta jest odpowiedzialny za wybór dyrektora. Jak na razie ten nic nie zrobił - no może oprócz płatnego parkingu dla pacjentów i odwiedzających który jest zmorą. Jak można zdzierć opłatę za porkowanie od pacjentów SOR - przecież szpital żyje z pacjentów a nie z tych żałosnych szlabanów. pacjenci na darmową akcję wykrywania raka prostaty czym mieli przyjechać - akcja darmowa, ale na parkingu też zostali skasowani. Generalnie mówiąc przyszłość szpitala widzę w czarnych barwach. Brawo panie starosto. A odejście lek. Komsy jest bez znaczenia dla szpitala.
...i kto to mówi????? Zarzeczny ????????? A gdzie go jeszcze nie ma?
W pozorowanym działaniu pod publiczkę mistrzem jest Zarzeczny w SBM.
Zamiast zbierać pieniądze z funduszu remontowego i przeprowadzić konkretną pracę np: docieplenie bloku to wydaje pieniądze na tuperele , zrobi kawałek chodnika, wymieni niepotrzebnie listewki w windzie, światło na fotokomórkę, wymieni domofon na nowy choć stary jest dobry. Pan Zarzeczny chce być dobrym człowiekiem i daje ludziom zarobić ale za pieniądze mieszkańców.Teraz są takie czasy że każdy szuka jakiegoś zajęcia i pieniędzy i wciskają kit panu prezesowi, a on nie pytając się mieszkańców realizuję te usługi oczywiście za nasze pieniądze mieszkańców. Może SBM zatrudnia z dużo ludzi i szuka im na siłę zajęcia? Jeżeli tak to należy ich zwolnić , tym bardziej że są to mierni fachowcy. Prezes powinien być pradziwym gospodarzem dla którego liczy się każda wydana złotówka tym bardziej że społeczeństo jest coraz bardziej biedne i płacenie tak dużego czynszu w tej spółdzielni wymaga wiele wyrzeczeń. Łatwo się wydaje cudze pieniądze ale nie swoje. Przecież pensja prezesa i innych pracowników jest z naszych pieniędzy, dlatego należy wymagać od prezesa oszczędnego gospodarowania i dobrego zarządzania spółdzielnią.Pan prezes lepiej niech spojrzy na swoje podwórko a nie ocenia innych.
Brawo Leśniewski bierze sie za lekarzy. Dobry pomysl, może wreszcie bedzie z nimi porządek.Komsa sam zrezygnowa , wiec nie rozumie po co od razu jakieś wielkie HALOO .
Teraz kwękacie nieudolne dziady?Przecież wszyscy wiedzieli co Pan Leśniewski zrobił ze szpitala w Krośnie!!!Kto namaścił i polecił Tuskofili tego nieudacznika.
Doktorze Komsa .Popieram Pana.
A oceniać po pół roku Dyrektora już można,gdyż po roku i 10 latach będzie to samo.
Nikt nie twierdzi, że lekarze zarabiają średnią krajową ale nie przesadzajmy z tymi kwotami! I do Waszej wiadomości - nie jestem lekarzem
Płakać nie będziemy.
to ci gratulujemy, bo my zjedlismy zeby na starych kartoflach
Ja zarabiam w szpitalu 63 tys/ mc!!!! Idioci
szkoda bo gosc przynajmniej reprezentatywny, przystojny :d :d :d
no coż..podobno w szpitalu zarabia sie po 60 tys na reke, to skąd maja byc pieniadze na pacjenta? te pensje to juz są duże przesady, zwykly obywatel musi sobie tłek szkłem obetrzec, a jak sie juz choruje to wiadomo, tylko prywatnie, sluzba zdrowia sama sie połozy bez niczyjego kładzeni...