Co zrobić by było lepiej?

Image

Dane demograficzne czarno na białym pokazują, że nie jest dobrze. Z roku na rok ubywa mieszkańców. Zapytaliśmy stalowowolskich radnych czy można coś zrobić, by to się zmieniło...

Główny problem to brak pracy

13 lat temu, w 2000 roku, w Stalowej Woli mieszkało 64342 osoby. Przez dwa kolejne lata mieliśmy tendencję wzrostową. Pod koniec 2002 roku miasto liczyło już prawie 70 tys. Niestety w kolejnych latach osób zamieszkałych w Stalowej Woli już tylko ubywało i dla przykładu w 2008 roku było nas 65 652 osoby. Trzy lata później, w 2011 roku, Stalowa Wola liczyła 63 576 mieszkańców. W ubiegłym roku było to już 62 897. Jak wynika ze statystyk, przez ostatnie 10 lat ubyło aż 10% mieszkańców. Głównym czynnikiem wpływającym na to jest ciężka sytuacja na rynku pracy. Wiele osób wyjeżdża do większych miast, by szukać tam swojego szczęścia. Część decyduje się także na wyjazd za granicę.

Władze miasta zabiegają o to, by przedsiębiorcy wybierali właśnie Stalową Wolę na miejsce rozkręcenia własnego biznesu. W naszym mieście podatek od nieruchomości nie poszedł w górę od kilku lat. To ukłon w stronę przedsiębiorców, którzy przecież również borykają się z wieloma trudnościami.

Jak zatrzymać ludzi młodych czyli głos mają nasi radni

- Trudno zatrzymać kogokolwiek w mieście, idzie się tam gdzie jest praca, dlatego czynnikiem głównym są właśnie miejsca pracy. Jeżeli ich nie ma, to niestety nie zatrzymamy nikogo, dlatego najważniejsze jest aby je tworzyć, zachęcać przedsiębiorców do inwestowania i zakładania swoich firm, tutaj w Stalowej Woli, w naszej strefie ekonomicznej. Mamy bardzo dobre warunki infrastrukturalne, jak również podatkowe dlatego zachęcam wszystkich do zakładania tutaj firm, nie tylko wyjeżdżania, ale również lokowania – mówi Dariusz Przytuła, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.

- Jedyne co może zatrzymać ludzi to praca, praca i jeszcze raz praca. Składaliśmy pewne propozycje, nie składamy broni. Za każdym razem będziemy o tym przypominać, bo samorząd ma takie inicjatywy, ma takie narzędzia i będziemy chcieli to wykorzystywać. Nie spoczniemy w tych działaniach dotyczących promowania takich inicjatyw, uchwał dających miejsca pracy w Stalowej Woli – mówi radny Lucjusz Nadbereżny.

- To nie jest tylko kwestia zatrzymania ludzi w Stalowej Woli, ale w ogóle w Polsce, no przede wszystkim sytuacja ekonomiczna, czyli dostęp do rynku pracy. Jest on taki, jak każdy widzi. Mieszkania dla młodych ludzi – wiem, że od przyszłego roku będzie program mieszkaniowy dla młodych osób. Generalnie ten rynek pracy jest taki ubogi, jak i wszędzie w zasadzie. Trudno Stalową Wolę jakoś tak wyciągać poza nawias, jest to bolączka nas wszystkich. Sytuacja ekonomiczna jest pod nadzorem urzędu miasta, są ulgi podatkowe, podatki nie są podwyższane, dla przedsiębiorców jest zielone światło, tylko trzeba jeszcze coś do tego, myślę, że czegoś z zewnątrz, żeby ci ludzie mogli liczyć na to, że dostaną pracę – mówi radna Małgorzata Ignarska.

- To tylko brak pracy powoduje to, że młodzi ludzie uciekają stąd. Prawdopodobnie ostatnie lata zrobiły to, czego nie było- przeciwieństwem- w latach 70-tych – 80-tych. Tutaj do Stalowej się przyjeżdżało, mieszkania się dostawało, pracę. A teraz ani mieszkań, ani pracy, ludzie młodzi uciekają, są bez perspektyw. Ja się im nie dziwię, ponieważ gdybym był młody, to nie wiem co bym robił, gdybym miał siedzieć tutaj na bezrobociu, dlatego też jestem daleko za nimi. To nasz obowiązek dać im tutaj miejsce w Stalowej, to jest ich miejsce, to jest ich miasto, nie takie teoretyczne. W rzeczywistości to jest ich miasto, ich miejsce urodzenia, a do gniazda wraca się chętnie, tylko kwestia przygotowania tego miasta dla nich - mówi radny Franciszek Zaborowski.

Materiał video


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Radej

tu nie chodzi prace za 1200zł takie coś żeby komuś zapłacić trzeba być nienormalnym,tu chodzi przede wszystkim o godną PŁACE.szefka stać na bryczki nowe co 3lata na wycieczki na utrzymanie 300metrowego domu a dla pracownika który orze na niego i jego rodzinke ma 1200zł bo mówi młody jest po szkole po co mu więcej

~małgosia

Najładniejszy Pan Darek.

~hehe

ODEJDZCIE a bedzie lepiej

cyklista

Polityka prorodzinna ale taka prawdziwa nie udawana przed zblizajacymi sie wyborami ,pomoc normalnym rodzinom nie patologi ,zarobki od 3tys netto ,rodzinne przynajmniej 1000 zł miesiecznie na jedno dziecko inaczej dzieci nie bedzie .Po co wogole jakie kolwiek podejmowanie tego tematu ,chyba po to zeby grupka urzedników miała zajecie żeby im się wydawało ze sa potrzebni ,bo tak naprawdę to oni nic nie moga ,a te rozmowy to jedna wielka zciema.

~Jacek

Takie mówienie najedzonego o głodnym!zawsze fajnie się mówi,a czemu jak zobaczymy po naszych klasach 80 %naszych koleżanek i kolegów jest w Irlandii,GB,USA,FR itp. .., nie z gadania polityków i umów po 1000zł, ale tam pracownika stać na buty,życie kino po prostu życie!!,a w Polsce pracodawca wycieczki Mecedes prywatne szkoły a pracownik przyjdzie nie ten to inny!! wyszkoli się następnego JELENIA Tak jest kiedy to się zmieni? NIGDY!

~Nikodem

Takie mówienie najedzonego o głodnym!zawsze fajnie się mówi,a czemu jak zobaczymy po naszych klasach 80 %naszych koleżanek i kolegów jest w Irlandii,GB,USA,FR itp. .., nie z gadania polityków i umów po 1000zł, ale tam pracownika stać na buty,życie kino po prostu życie!!,a w Polsce pracodawca wycieczki Mecedes prywatne szkoły a pracownik przyjdzie nie ten to inny!! wyszkoli się następnego JELENIA

~ferguson

jak nadbrzeżny taki cwaniak to niech załatwia inwestorów, nie robi nic bo ma partyjniacki stołek, taki zaradny!!!!!!!! gonić takich jak najdalej od miasta

~Fuks

Oczywiście - więcej pracy w aluminium za 1200zł! To jest rozwiązanie.

~odwołac ich

Jak to co zrobić Odwołać szreka i Po !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

~nikuś

W tym mieście brak mądrych ludzi w sprawowaniu władzy i dlatego nic nie zrobią.