Brudny problem powraca

Jak dowiedzieliśmy się, brudna woda może płynąć z kranów jeszcze przez rok. Wszystko zależy o tego kiedy, uda się wyczyścić rury. Mieszkańców Niska czeka więc loteria. Dzisiaj czysta, jutro może czerwona?

Problem jakości wody w Nisku poruszaliśmy na łamach portalu StaloweMiasto.pl po koniec czerwca, kiedy to podczas sesji Rady Miejskiej obradowano nad uchwałą zmieniającą ceny i stawki za wodę. Przypomnijmy, że mimo iż większość rajców głosowała przeciwko podwyżkom, te wejdą w życie już 1 sierpnia br. i będą obowiązywać do 31.12.2013 r.

Ceny przedstawiają się następująco: cena wg taryf to 3,82 zł, cena dla odbiorców taryfowych to 3,50 zł. Wzrośnie również cena za ścieki o 3 grosze. Radni sprzeciwiali się wprowadzeniu podwyżek m.in. dlatego, że problem brudnej wody nagminnie się powtarza, mimo iż początkiem 2013 r. zakończono modernizację Stacji Uzdatniania Wody w Nisku. Więcej na ten temat można przeczytać tu.

Do naszej redakcji dotarł kolejny sygnał czytelniczki. Okazuje się, że sprawa wciąż nie znalazła rozwiązania. Jak się dowiedzieliśmy, część mieszkańców osiedla Tysiąclecie w Nisku, od czerwca ma w kranach wodę w kolorze… brunatnym, która nie nadaje się do niczego, ani do picia, ani do mycia chociażby naczyń. Mieszkańcy, którzy borykają się z tym problemem kupują wodę w dużych 5-cio litrowych baniakach, by móc w ogóle w jakiś sposób funkcjonować. O ile herbatę czy kawę można przyrządzić sobie z wody zakupionej w sklepie, o tyle już ze zrobieniem prania czy chociażby wykąpaniem się jest problem. Ponadto, jeśli za wodę płaci się, to dlaczego towar, którym ona staje się po zapłacie, jest niezdatny do użycia? Gdy w sklepie kupimy np. zepsuty napój, możemy go reklamować i otrzymać następny. Jak zareklamować wodę?

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prezesem Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku Zbigniewem Kuziorą, który powiedział nam, że MZK reaguje na każdy zgłaszany sygnał. Dowiedzieliśmy się, że na przestrzeni lipca zgłoszeń dotyczących problemów z wodą nie było dużo. Sytuacja jest jednak o tyle trudna, że rurociągi są stare i mocno zarośnięte i dotychczasowe próby czyszczenia ich nie zdawały egzaminu.

Według firmy, która dostarcza MZK środek SeaQuest, musi on być stosowany około roku, by całkowicie pozbyć się problemu i by wszystko zostało dokładnie wyczyszczone. Przez ten okres mogą pojawić się kolejne problemy z wodą w momencie płukania sieci. MZK planuje w czasie płukania podstawić jakieś zapasowe źródła wody pitnej. Firma, która dostarcza SeaQuest ma kontrolować cały proces, woda ma być badana systematycznie. Wyniki pokażą jak często trzeba będzie przeprowadzać kolejne płukanie.