Patrz w lusterka motocykle są wszędzie

Image

Pod takim właśnie hasłem przebiegała dziś akcja zorganizowana przez Podkarpackie Stowarzyszenie Motocyklowe „THE WILD GEESE”. Wspólne działania policjantów ruchu drogowego i motocyklistów odbyły się już po raz trzeci.

Akcja prowadzona przez motocyklistów miała charakter ogólnopolski. W godzinach od 9 do 11 w całym kraju kierowcy mogli spotkać policyjne patrole, którym towarzyszyli motocykliści. Na Podkarpaciu akcja prowadzona była w Rzeszowie, Krośnie, Przemyślu, Dynowie, Dębicy, Ropczycach i Nisku.

Co roku na polskich drogach ginie wielu motocyklistów, a tysiące zostaje rannych na skutek nieuwagi kierowców samochodów osobowych i ciężarowych, ale także w wyniku niebezpiecznej jazdy samych motocyklistów. Z policyjnych statystyk wynika, że w ubiegłym roku na drogach Podkarpacia zginęło 12 motocyklistów, a 118 zostało rannych. Natomiast motocykliści byli sprawcami 51 wypadków, w których zginęło 10 osób, a 55 doznało obrażeń.

Ponieważ motocykle poruszają się szybciej i są słabiej widoczne w lusterkach niż samochody, organizator akcji - Podkarpackie Stowarzyszenie Motocyklowe „THE WILD GEESE”, chciało zwrócić uwagę na konieczność korzystania ze wstecznych lusterek. To bardzo ważne, szczególnie wiosną, kiedy na drogach pojawia się więcej jednośladów. Jedno zerknięcie w lusterko może ocalić czyjeś życie lub zdrowie. Celem akcji było także propagowanie zgodnych z prawem, kulturalnych zachowań na drodze, przy jednoczesnym wskazywaniu zagrożeń i skutków brawurowej jazdy jednośladem.

W trakcie działań członkowie Stowarzyszenia Motocyklowego za zgodą zatrzymanych do kontroli kierowców, we wskazanych przez nich miejscach, naklejali na samochody specjalne naklejki o treści: „Patrz w lusterka – motocykle są wszędzie”. Większość z kierowców chętnie zgadzała się na taki sposób włączenia w akcję.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
jusek

Cytat z artykułu:
"Ponieważ motocykle poruszają się szybciej i są słabiej widoczne w lusterkach niż samochody, organizator akcji - Podkarpackie Stowarzyszenie Motocyklowe „THE WILD GEESE”, chciało zwrócić uwagę na konieczność korzystania ze wstecznych lusterek."

Organizatorzy sami przyznają się do własnej głupoty.Wiedzą że są mniej widoczni,ale za to jeżdżą szybciej.
Zacznijcie się leczyć,a nie obnosić ze swoją ułomnością.
Wasza choroba nie jest wytłumaczeniem tego co robicie i nie zmuszajcie nas,normalnych użytkowników,do akceptowania tego stanu.

Osobiście powiem,że jeśli policjanci zatrzymaliby mnie do kontroli z powodu głupiej akcji,napisałbym zażalenie na bezprawne działania.
Zatrzymują,bo co?Bo prywatnie jakaś zorganizowana grupa idiotów,pod patronatem Policji, chce przekonać innych,że są normalni?
Wprowadzić dla motocyklistów obowiązek jeżdżenia ze stalową linką na szyi,przypiętą do ramy.
Przestaliby szaleć wiedząc ,że jak się wywrócą,łeb im odpadnie.

~mza

Przed chwilą przejechał (ZGODNIE Z PRZEPISAMI) motocyklista na jednym kole Alejami Jana Pawła. To jest wasza uważna jazda!!!!!!!? My mamy na was uważać!!!! Chyba wam się w kaskach poprzewracało. Najpierw nauczcie siebie samych kultury, przepisów... a później wymagajcie od innych.

~observer

Na motorach przeważnie jeżdżą IDIOCI, a im większy hałas robi tym większym jest IDIOTĄ nie liczącym się z innymi ludźmi, łamiąc prawo zakłóca spokój normalnym obywatelom terroryzując ich w ich własnych domach. Czas się wziąć za nich!

~stalowiak

Czytam wypowiedzi motocyklistów którzy zapewniają że jeżdżą zgodnie z przepisami i ostrożnie. Jednak wyjadę tylko samochodem i widzę co innego. Łamią przepisy jak leci, na światłach przejeżdżają na czerwonym bo w końcu kto im coś za to zrobi, jeżdżą na trzeciego jak chcą, kierowcy zjeżdżają tym wariatom bo się ich boja, maja do wszystkich pretensje ze im drogę np. zajeżdżają tylko jak ktoś może im drogi nie zajechać skoro człowiek patrzy w lusterko i widzi ze z tylu wszystko puste skręca w lewo a tu nagle nadjeżdża z prędkością 170-200 km/h motocyklista to przecież musiałbym w to lusterko wsteczne non stop patrzeć żeby go zobaczyć! I ci idioci maja pretensje ze im ludzie drogę zajeżdżają. Skończeni idioci zabijają się praktycznie codziennie nie ma dnia żebym nie przeczytał ze któryś się zderzył, któregoś ciężarówka rozjechała, inny się żywcem spalił, kolejny zawinął na drzewie czy słupie a jeszcze inny cudem uniknął śmierci.

A teraz pytanie za 100 punktów ma ktoś konstruktywny pomysł co z tymi kretynami zrobić ????

jusek

Niby dlaczego mam szczególną uwagę zwracać na motocykle?
Przecież są takimi samymi uczestnikami ruchu drogowego jak traktory.
Jedynym wyjaśnieniem może być to,że większość motocyklistów to debile.
Szczególnie ci na ścigaczach.

Jadę samochodem ciężarowym.Skręcam w lewo.Za mną kolumna samochodów.
Upewniam się że nikt mnie nie wyprzedza i zaczynam manewr,kiedy nagle przelatuje imbecyl na motorze z prędkością 100-120 km/h.
Mogę patrzeć godzinami w lusterka tylko po co,skoro to i tak niczego nie daje?

Skoro jest hasło"motocykle są wszędzie",to ja mam takich idiotów w dupie.
Te swoje naklejeczki wsadźcie sobie w wiadome miejsce.
Jeździjcie normalnie,a nikt was nie będzie traktował jak debili.
Nic(w tym te naklejki), nie czyni was uprzywilejowanymi na drodze,a z pewnością nie to iż zachowujecie się jak kretyni.

Pozdrowienia dla normalnie jeżdżących.

~kasia

a w zarzeczu rudy radek p jezdzi motorem bez prawa jazdy

PYSKATY

Obrazek

bobi126

Obrazek

~123

Na dupie te naklejki powinni sobie naklejac.

~tuskofila

Mają zapewne debile włączoną opcje na nieśmiertelnosć.

zubrstw

~antyburakteam - popieram w 100%, lepiej niech zajmą się motocyklistami którzy olewają przepisy, wyprzedzają na ciągłych albo prawą stroną, a w większych miastach gdzie jest korek to pchają się pomięrzy auta a później dziwią się ze ktoś go stuknie, jak jedzie samochód w korku i omija dziurę to raczej nie spodziewa się wariata który jedzie pomiędzy bo mu się spieszy i to nie jedzie 20km/h tylko znacznie więcej

~antyburakteam

Zamiast oszpecać pojazdy samochodowe nikomu nieptrzebnymi naklejkami Stowarzyszenie Motocyklowe powinno się zająć oświeceniem swoich członków i sobie podobnych bezmózgów którzy za nic mają wszelakie ograniczenie prędkości i przepisy ruchu drogowego. Wiem że to trudna sprawa, bo jeśli bezmózg jeden z drugim na uliczce osiedlowej rozpędza się do 200 km/h to chyba jednak nie ma rozumu, ale próbować trzeba. A naklejki to sobie naklejajcie ale na swoich motorach i kaskach.

~observer

Zakute łby w kaskach - sami przestrzegajcie przepisów a nie wymagacie od innych! Pędzisz jeden z drugim przez miasto 250km/h i myślisz że ktoś cię debilu zauważy w lusterku? A czy ty debilu zauważysz że na drogę za piłką wyskoczy dziecko? I czy zdążysz zareagować? Palnijcie się w te swoje puste zakute łby, a jak się chcecie pozabijać to najlepiej zróbcie to sami w odludnym terenie - zmniejszy się zagrożenie na drogach które powodujecie i na pewno wszysycy odetchną, bo ile można słuchać ryków tych waszych złomów bez tłumkików.

~kuń

ja będe szalał a wy uważajcie bo mi nie zalezy, oto większość motocyklistów

~rst75

Patrzę w lusterka, ale wątpię czy niektórzy motocykliści potrafią przewidzieć co wydarzy się w miejscu gdzie znajdą się za 1 s (słownie: jedną sekundę)?!

kierkarta

Zapraszam członków Stowarzyszenia i policję na drogę wojewódzką 855 jak od strony Radomyśla zasuwają ponad 200,a mnie każą ich obserwować w lusterkach.Chcą się zabijać niech to robią ale z daleka ode mnie.
Niech sobie włączą szare komórki jak nie to niech wynajmą,ale niech myślą co robią.

~Kamikaze

Podzielam opinie ze motocyklisci nie jeżdżą ale szaleją .
Tez widziałem na AL.JPawła , jak się wygłupiali i manifestowali swoje zdolności czyt. głupotę.
O obwodnicy wole nie mówić , bo takich co jeżdżą na jednym kole jest bardzo wielu.
Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami,ze ci kamikaze,w ogóle ,nie przestrzegają obowiązującej prędkości, i nie chodzi tu o przekroczenie 30 km/h ale 100km/h.
Zdarza się ,ze w ułamku sekundy wyskoczy z rynkiem i i pędzi jak oszalały,po to,ażeby pózniej stać na światłach. Po ich zmianie rusza z impetem i rykiem odrzutowca.
Myśle, że oni chcą szpanować na drodze, koniecznie zwrócić na siebie uwagę , szkoda,że przez ich brak poszanowania prawa, giną niewinni ludzie.

Panowie z Drogówki ,winni częściej interweniować ,ażeby wyeliminować tych samobójców z publicznych dróg.
Słyszłem,ze jest organizacja,która młodym ludziom , kupuje motocykle i podpisuje z nimi umowę, ze w razie śmierci ,ma prawo do ich organów ,bez zgody rodziny , oznaką tego jest specjalny pasek na szyi motocyklisty.

Wierzę ,ze są w naszym kraju Fani dwóch kółek ,którzy czują prawdziwą radość z jazdy,lecz rzeczy ,o ktorych napisałem wcześniej ,są im obce i żadnym stopniu nie utożsamiają się z nimi.

ReSeT

Motocyklisto - patrz na znaki, przepisy obowiązują wszędzie.

Jak chcecie "latać" po drogach i ulicach, to kupcie sobie coś na przeczyszczenie albo dla niektórych stoperan, bo juz Was całkiem posrało.
Ograniczenie prędkośći dotyczy prędkości jazdy "przecinakiem" na danym odcinku drogi a nie prędkości Waszego myślenia.

Kierowcy aut nie mają obowiązku posiadać oczu w d..pie,za to Wy -dawcy organów -macie obowiązek przestrzegać przepisy.

Oczywiście zaraz znajdą się mądrzy

Andrzejek

Jeśli motocykliści będą przestrzegać przepisów a w szczególności ograniczenia prędkości to problemu nie będzie.

~sołtys STW, ma rację jak się zapierdala to często jest się niezauważonym.

Do motocyklistów nagminnie łamiących ograniczenia prędkości. Włącznie myślenie, bo przy konfrontacji motocykl auto nie macie szans. To bardziej wasz problem niż użytkowników samochodów.

Pamiętam hasło: Idzie wiosna, będą warzywa.

~ger

w razie wypadku zawsze w gorszym stanie wyjdzie motocyklista wiec to ich problem nie kierowcow autumiech

~sołtys STW

Policja zamiast grzać się na komendzie stanęłaby przy Poniatowskiego i JPII gdzie z nastaniem wiosny idioci na motorach urządzają sobie tor wyścigowy przemykając między pojazdami i pieszymi z prędkością 200 km/h. Jazda na jednym kole, wyprzedzanie na trzeciego, wyją tymi złomami bez tłumików itp. Ja patrzę w lusterka regularnie ale przy takich prędkościach jak jeżdżą te barany to nie ma szans na zauważenie że nagle baran którego sekundę temu nie było widać nagle mnie wyprzedza na skrzyzowaniu.

~Lewa w górę!

Jeździłem motocyklem kilka lat, widziałem różne sytuacje,łącznie z połamanymi motocyklistami.

Nie liczy się pojemność, marka oraz rodzaj pojazdu ale to co kierowca ma w głowie a tych z brakami myślenia, bujną wyobraźnią nie brakuje czy to na motocyklach czy w samochodach.

Wiem ,że wina kierowcy samochodu będzie mocniej odczuwalna przez motocyklistę więc zamiast zapier...ć i siedzieć na dupie pojazdu który zamierzasz wyprzedzić - jedź ostrożniej, gdy wyprzedasz rób odstęp między pojazdami, nie zajeżdżaj drogi, na skrzyżowanie wjeżdżaj z odpowiednią prędkością - bo czasami jakiś spóźnialski może Cię zdjąć.Linia ciągła to nie nadmiar farby ale ważny znak drogowy. Więcej wyobraźni, rozwagi oraz kultury dla wszystkich kierowców !

~Kertoip

Jak by motocykliści jeździli tak jak samochody i nie wyprzedzali by bylo ok a jak jeżdżą tak jeżdżą wiec nie szkoda mi tych do zginą mniej idiotów na drodze

~deel

wypowiedź godna kuńa.Trochę więcej ostrożności i jazda może być bezpieczna i przyjemna dla jednych i dla drugich.Na 100% wielu z nas miała do czynienia z takimi laikami co nie patrzą w lusterka i jeszcze wrzuca kierunek w ostatniej chwili albo wogóle.

~kuń

wy patrzcie i uważajcie bo ja chce szaleć na motorze, jak się motocyklista nie stosuje do przepisów to trudno