Kto odpowiada za problemy ze zwierzętami

- Watahy psów krążą po Rozwadowie. Biegają, szczekają, napadają watahy psów. Bardzo mi jest żal, że nie ma straży miejskiej– mówi M. Rehorowska. Radna zarzuciła policji, że nie interweniuje w sprawie bezpańskich zwierząt…
Watahy psów krążą po RozwadowieRadna Maria Rehorowska podczas obrad sesji Rady Miejskiej podzieliła się z rajcami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tego, że nie ma w Stalowej Woli instytucji, która zajmowałaby się bezdomnymi zwierzętami.
- Watahy psów krążą po Rozwadowie. Biegają, szczekają, napadają watahy psów. Bardzo mi jest żal, że nie ma straży miejskiej, bo miałabym przynajmniej do kogo ten temat zgłosić i otrzymałabym pozytywny oddźwięk tej skargi. Nie wiem do kogo w tej chwili się zwrócić, bo kiedy mieszkańcy mi zgłaszają, że kiedy zwracają się do policji z tym tematem, właśnie niebezpiecznych psów, takich jak wilczury i inne olbrzymie psy bez opieki, policja ich zbywa. Jesteśmy narażeni na wielkie niebezpieczeństwo ze strony bezpańskich psów – mówi radna Maria Rehorowska.Rehorowska nie chciała cytować tego, co mówili funkcjonariusze, kiedy rozwadowianie zgłaszali, że bezpańskie psy wałęsają się po osiedlu. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Policji w tej sprawie.
To gmina, nie policja powinny zajmować się bezdomnymi zwierzętami - Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest zadaniem własnym gminy. Jeżeli chodzi o sygnały, że zwierzę jest niewłaściwie traktowane, głodne, zabiedzone, to my sprawdzamy takie sygnały, natomiast jeżeli to jest zwierzę bezdomne, to przekazujemy taki sygnał do urzędu miasta, bo tak jak powiedziałem, opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest zadaniem gminy, nie policji – mówi dla portalu StaloweMiasto.pl aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik KPP Stalowa Wola. Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi30 marca 2012 r. został uchwalony przez Radę Miejską „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi”, który ma na celu m. innymi zapobiegać bezdomności zwierząt na terenie Stalowej Woli. Program ma zastosowanie do zwierząt bezdomnych, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka i nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką dotąd pozostawały.
Program polega na: zapewnieniu opieki bezdomnym zwierzętom, opiece nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie, a także na odławianiu bezdomnych zwierząt, ich sterylizacji albo kastracji czworonogów w schroniskach, poszukiwaniu właścicieli dla bezdomnych zwierząt, usypianiu ślepych miotów, wskazaniu gospodarstwa rolnego w celu zapewnienia miejsca dla zwierząt gospodarskich, zapewnieniu całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt.
Program ma także przeciwdziałać bezdomności zwierząt poprzez poszukiwanie nowych właścicieli dla czworonogów, edukację w zakresie walki z bezdomnością, oznakowanie zwierząt bezdomnych, współpracę z organizacjami oraz innymi osobami prawnymi i fizycznymi zajmującymi się ochroną zwierząt.
Gdzie tkwi problem?Po tym jak sygnały dotyczące bezdomnych czworonogów trafiają do magistratu podejmowane są różne działania. Bezdomny pies jest najczęściej chwytany i szczepiony, znakowany, dokarmiony, a następnie wypuszczany na wolność. Zwierzęta nie są przenoszone do schroniska z wielu przyczyn. Część bezdomnych zwierząt znajduje właściciela dzięki stowarzyszeniu Przyjaciół Zwierząt „FUTRZAK”, które podejmuje różne działania, by znaleźć im dom. Na łamach naszego portalu w dziale ogłoszeń niemal codziennie ukazują się informacje dotyczące czworonogów, które szukają domów. Część zwierząt, w tym także psów, których najbardziej obawiają się mieszkańcy, nie znajduje domów i żyje na wolności.
Na terenie naszego miasta jest 5 punktów dokarmiania, głównie dla bezpańskich kotów, m.in. na terenie ogrodów działkowych, huty, na 1-go sierpnia. Karma jest finansowana z dochodów jakie miasto uzyskuje z podatku od psa.
[MagPie]
Komentarze
Wiedzy Ci brakuje bardzo.Kreciki są pod ochroną. Co do pozostałych - pewnie nie wiesz, że niektórzy nie jedzą mięsa. Dużo nie wiesz, ale się wypowiadasz. Pewnie nie wiesz też, że są jeszcze ludzie, którzy jedzą ludzi.
Zwierzęta nie są ludźmi, ale tak samo czują! I żyją na tej ziemi! Psy i koty zostały udomiowone przez ludzi tysiące lat temu. Wydaje Ci się, że mogą nagle stać się dzikie i zamieszkać w dżungli, bo Ty i Tobie podobni Tak chcą? Uważacie się za bogów, że tak chcecie decydować o ich złym losie?
Przepraszam bardzo. Czy wy nie jecie kotletów ? Nie jecie rosołku?
Dlaczego usiłujecie przypisać ludzkie cechy i prawa zwierzętom?
Coś nie hallo? Dlaczego akurat psom (podatek) i kotom (brak podatku, albo króliczkom lub chomiczkom i świnkom morskim?
W innych kulturach psy są jadalne albo są zwierzętami nieczystymi (w krajach arabskich)i nie wolno im przebywać w oklicach ludzkich siedzib.W Ameryce Południowej świnki morskie są hodowane do jedzenia. Nikt ich nie głaszcze.
Jak myślicie, dlaczego?
Dlaczego zabijamy słodkie kreciki, które niszczą nam trawnik? Dlaczego zjadamy przyjaciół Kubusia Puchatka?
Może odrobinę refleksji?
A niedawno telewizja pokazywała przypadek zabicia młodego chłopaka nożem. Przez kogo? Nie, nie przez wilczura, wyobraź Sobie. Przez drugiego młodego chłopaka! Z tego wniosek jest prosty, należy pozbyć się wszystkich dwudziestolatków, bo mogą być groźni! Prawda?
Bawcie się dalej z piesiami. Dzisiaj dwa wilczury biegały sobie w okolicach nowego sądu. Na Stalówce pod artykułem o zabłąkanym koźle, ktoś opisuje atak wilczura.Zgubiły się pieseczki, biedulki, słodziaki.
30.03.2012 to był poprzedni rok. Teraz mamy 2013 więc i program z pewnością nowy.
Wstyd zeby miasto mialo z tym problem.Za kilka lat bedzie jeszcze gorzej bo nasza "WŁADZA" nic z tym nie robi!!A biedne zwierzeta na tym tylko cierpia,chodza glodne,wystraszone czasami nawet agresywne bo sa przeganiane przez czlowieka;/Czipowanie,kastracja,sterylizacja!!!Bo na schronisko nie ma co liczyc
Ci, co tak chcą usypiania bezdomnych zwierząt, niech wezmą pod uwagę to, że w niedalekiej przyszłości, gdy emeryci staną się problemem (bo dużo ich jest i dużo kosztują, a korzyści żadnych), ktoś może zechcieć podobnymi metodami rozwiązywać go. A dzieci uczą się od dorosłych.
A do "psy" - ile widziałeś (aś) takich sytuacji na własne oczy? Niewiele zapewne. O wiele więcej jest przypadków agresji człowieka wobec zwierząt, a najwięcej agresji jest między ludźmi. Więc nie ma co dramatyzować, jakie to zwierzęta są agresywne, bo w dużej większości nie są!
~ psy Rozwiązanie jest tylko jedno - zabicie tych niechcianych zwierząt.
Te niechciane psy nie przyleciały z kosmosu , człowiek jest winny takiej sytuacji. Jeżeli chcesz zmian naciskaj na ograniczenie ludzkiej głupoty.
Skoro w naszym mieście mamy około 30 tysięcy złotych rocznych wpływów z podatku od psów, to znaczy, że podatek jest opłacany jedynie za 750 psów.Zakładając, że nikt nie płaci za dwa lub więcej psów - psa posiada jedynie, prawie co setny mieszkaniec naszego miasta.
Nasza intuicja podpowiada nam, że może conajwyżej co piąty mieszkaniec będący właścicielem psa płaci podatek do gminy.Czyli około 20 procent "psiarzy" płaci uczciwie podatek od posiadania psa.
Gdzie są ci wielbiciele psów, którzy nie chcą dać grosza na chipowanie, woreczki na odchody, wyłapywanie bezdomnych psów, dożywianie psów, schronisko, kastrowanie bezdomnych psów i kotów, sprzątanie po nich i inne wymysły?
Za co chcecie realizować swoją miłość ?
Dlaczego czipowanie nie cieszy się popularnością?
Odpowiedź jest prosta - ponieważ właściciel musiałby płacić podatek i robić regularne szczepienia.A jak pies dokona żywota to jeszcze zapłacić za jego utylizację.
Na dziko jest po prostu taniej.
~psy
http://wasze-psy.blogspot.com/
~obrazki
http://www.googl(...)&bih=482
Teraz wklej sobie linki z obrazkami ofiar wypadków samochodowych i napisz: samochody "niosą liczne zagrożenia i ktoś ten problem rozwiązać musi" itp itd
Jeszcze cię psy nie poszarpały Anno 12. Nie zraniły twojego dziecka.Żaden z twoich znajomych nie stracił oka, nie chodził z kośćmi wystającymi z nosa i z policzka i dlatego masz tylko takie piękne frazesy na ustach.Kiedyś nie było operacji plastycznych.
Zdziczałe zwierzęta niosą liczne zagrożenia i ktoś ten problem rozwiązać musi.
Rozwiązanie jest tylko jedno - zabicie tych niechcianych zwierząt.
Znamienny tytuł:"Kto odpowiada za problemy ze zwierzetami"- odpowiedz jest jedna : ZA PROBLEMY ZE ZWIERZĘTAMI ZAWSZE ODPOWIADAJĄ NIEODPOWIEDZIALNI,BEZMYŚLNI I OKRUTNI WŁAŚCICIELE TYCH ZWIERZĄT. Każda bezdomność zwierzęcia,ma swój poczatek od człowieka. Te zwierzęta są ofiarami ludzkiej głupoty i okrucieństwa. Ofiary,ktore nie za swoje winy,wg. niektórych powinny zapłacić najwyższą cenę,jaką jest ich życie. Pies,czy kot jest żywą istotą,która czuje,cierpi,bywa głodna,a największy ból sprawia im odrzucenie przez pana,którego on darzył bezgraniczną miłością i przywiązaniem. Kto tego nie rozumie jest prymitywnym barbarzyńcą. Myślę,że powinna rozwinąć dyskusja pod tytułem: "Co zrobić z nieodpowiedzialnymi i okrutnymi właścicielami porzucanych zwierząt".
WINA TUSKA
WINA TUSKA
http://wasze-psy.blogspot.com/
http://www.google.pl/search?q=pogryzione+przez+psa&hl=pl&client=opera&hs=w2k&tbo=u&channel=suggest&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=ktsgUerhPMjlswbywYDoCQ&ved=0CDAQsAQ&biw=991&bih=482
"pies w rękach idioty jest narzędziem przyszłej zbrodni"
~STW wyluzuj bo srasz się jak baba
Proponuję wyłapywać i usypiać właścicieli, którzy biorą zwierzę, a kiedy im się znudzi wypuszczają na ulicę, gdzie się parzą i mnożą, a problem narasta. Te psy nie wzięły się znikąd. Żyjemy w społeczeństwie, w którym dziko żyją dziki, a psy są zwierzetami UDOMOWIONYMI, których w naturze nie spotykamy. Człowiek, który wypędza zwierzę, zwłaszcza w mróz, sam powinien ze swojej budy zostać przepędzony i albo przywiązany do drzewa, albo niech się błąka.
Jak widać - Futrzak to raczej bujanie się z pekińczykiem po miejscowych przedszkolach.
Z całym szacunkiem do Pani Prezes oraz dla tych którzy coś robią.
Bezpańskie zwierzęta powinny być wyłapywane i usypiane.Jeżeli za pieniądze z miasta takie zwierzęta się dokarmia i wypuszcza na wolność to tylko stwarza się większe zagrożenie dla mieszkańców. Po co hodować koty na działkach? Już nie mamy nawet wróbli.Już zapomnieliśmy, że kilka lat temu wataha dzikich psów zagryzła kobietę w Pysznicy? Czy Stowarzyszenie Futrzak zna zagrożenia jakie się wiążą z rozprzestrzenianiem chorób zakaźnych oraz pasożytniczych przez dziko żyjące zwierzęta? Ile tych zwierząt chcą nam wyhodować? "Paniusie" z Futrzaka lansuja się i wciągają w to dzieci, żeby kupowały karmę dla "biednych psów i kotków na działkach".Może już dość lekkomyślności i czas pomyśleć o ludziach i ich bezpieczeństwie?
Te zwierzęta trzeba wyłapać i uśpić lub od razu odstrzelić.I na to powinno być zezwolenie. Teraz niestety, kiedy myśliwy zastrzeli w lesie zdziczałego psa polującego na dziką zwierzynę, to przez parę lat nie wychodzi z sądu. A wszyscy obrońcy "braci mniejszych" stają przeciwko niemu.
Policja również powinna mieć nie tylko prawo, ale obowiązek zastrzelić wałęsające się psy.Chyba, że chcemy poczekać i wyhodować sobie watahy dzikich miejskich psów jak w Rosji lub na Ukrainie.Ale wtedy ze spacerku ulicami miasta (a nie daj Boże na nadsańskich błoniach) nici.
Wybór należy do nas.
haha jasne ze UM zajmuje się bezdomnymi psami....GÓWNO robią! Przygarnęłam na kilka dni do siebie pieska bo sie błąkał i było wtedy strasznie zimno obdzwoniłam najpierw "Futrzaka" oczywiscie oni sie tylko tak pięknie nazywają STOWARZYSZENIEM a tak samo gówno robia jak i UM.Łaskawie wystawiają ogłoszenia jak ktoś znajdzie psa i tyle...nie interesuja sie wogóle naprawde nie wiem w jakim oni stopniu pomagaja zwierzętom....w Tarnobrzegu jest Fundacja Happy Garden się nazywa,,dwie Panie założyły tą fundacje i to jest prawidziwa pomoc same maja około 50 przygarniętych psów! i znajduja im domy i nigdy nie odmówią pomocy. A tu najpierw tak: zadzwoniłam na policję gdzie mam się zgłosićw tej sprawie to oczywiscie do UM bo ich nie obchodzą bezdomne psy, w UM powiedzieli mi ze nie mają możliwości mi pomoc bo nie ma u nas schroniska Wiec pytam sie PO CO otworzyli takie coś w UM siedzi jakas baba za biurkiem bierze kase i tyle w temacie.Przekierowała mnie zebym zadzwoniła sobie do futrzaka a futrzak kazał mi zadzwonic do UM>I kółeczko się zamyka.Dzięki bogu piesek znalazł dom dzięki MNIE....
oddac chinolom na gorce a problem zniknie podobno ma ich jeszcze 25 ma przyjechac a tu wyzera na sniegu lezy hheheheh
Radna Rehorowska niech nie udaje, że nie wie, że to ona uchwaliła program opieki nad bezdomnymi zwierzętami przeznaczając na ten cel wszystkie wpływy z podatku od psów, to jest około 30 tysięcy złotych rocznie. Niech sobie policzy ile powinien wynosić podatek od psa, aby były pieniądze na realizację uchwalonych przez nią działań. Może niech radni sprawdzą, czy ich sąsiedzi płacą podatki od swoich psów.
Do kogo teraz radna Rehorowska rączki podnosi?
boss, weź ty się puknij w pusty czerem
zdechłwe kundle nie srają, To całkiem tak jak ty, srasz póki żyjesz, jak zdechniesz, nie będziesz srał.
niie tylko w Rozwadowie jest taki problem, ale i we wsiach w okolicach Stalowe Woli też to nagminnie sie zdarza. Ludzie namnożą psów a później chodzą bezpańsko i się pałętają. czasami wieczorem strach wyjść na wlasny plac bo całe stada chodza po ludzkich podwórkach. Może jak zdarzy się tragedia że psy zagryza człowieka, może wezmą się za to..
~Bebe
masz racje w 100% mamy krematorium dla ludzi wiec moze byc i dla smierdzacych kundli kotow bezdomnych do pieca albo do piachu a nie wszedzie pelno howien wlasciciele tych smierdzacych pokrak 4 noznych powinni w domu te kundle zdechle trzymac i niech tam im sraja .
do fefe
Jakbym miała psiaka, to bym po nim sprzątała, ale za cudzymi SORRY, ale nie będę. Jakaś kultura każdego obowiązuje.
~popi
fefe imbecylu,sprzatać mają właściciele pchlarzy
i co z tego
i tak nie sprzątam i nie będę
a imbecyl to cie zrobił
~paa
Dalibor a co ja niby napisalem czytaj ze zrozumieniem o to samo mi chodzi co tobie.
Wybacz! zmyliły mnie słowa kastracji, sterylizacji i chipowania
fefe imbecylu,sprzatać mają właściciele pchlarzy