Szpital zorganizował dzień otwarty, aby wszyscy zainteresowani mogli zobaczyć jak bardzo zmieniły się warunki rodzenia i przebywania w stalowowolskiej lecznicy po porodzie. Już po godzinie 10.00 na oddział przybyły tłumy mieszkańców, wśród których przeważały przyszłe mamy.
Szpital przyjazny matce
Była to najpoważniejsza modernizacja oddziałów położniczego i neonatologicznego od początku istnienia szpitala. Wykonawcą przebudowy została firma Skanska. Koszt modernizacji wraz z zakupem sprzętu wyniósł 4,5 miliona złotych.
Remont rozpoczął się na początku sierpnia i pomimo starań , bywał uciążliwy dla pacjentów z innych oddziałów, jednak patrząc na końcowy efekt modernizacji, można śmiało powiedzieć że warto było znieść te niedogodności. Oddziały w tym momencie spełniają wszelkie standardy.
Modernizacja objęła łączną powierzchnie 1300 mkw. W jej wyniku powstały cztery sale z jednym łóżkiem i osobną łazienką, sześć sal z dwoma łóżkami dla matek z noworodkami, 11 stanowisk dla noworodków obserwowanych i wcześniaków, sala porodów rodzinnych i dwustanowiskowa sala porodowa. Oddziały zostały wyposażone w klimatyzację.
Oddziały, oprócz przebudowy, zyskały także nowoczesny sprzęt, min. lampę operacyjną, myjnię dezynfektora, kolumnę anestezjologiczną oraz chirurgiczną a także panele nadłóżkowe i same łóżka.
Zobacz na własne oczy
Szpital zaprasza wszystkich chętnych do obejrzenia przebudowanych oddziałów. Będzie można je zobaczyć jeszcze dziś (czwartek) od 13.00 oraz od 16.00. Każdy z gości otrzyma upominek oraz uzyska wiele cennych informacji na temat porodu.
Do wszystkich martwiących się stanem łazienek - byłam, widziałam, są naprawdę świetnie zrobione. Całe wyposażenie: sanitariaty, umywalki, uchwyty, poręcze, armatura, prysznice, płytki, drzwi - wszystko nowe. Zlikwidowali brodziki, żeby kobietom, zwłaszcza tym po CC łatwiej było korzystać z pryszniców. Cały oddział czyściutki, część sprzętu wymieniona na nowy. Pozostaje tylko nadzieja, że kiedyś doczekamy się także wymiany znacznej części kadry lekarskiej na nową i kulturalną, bo tej obecnej to się już raczej "wyremontować" nie da.
Ja jestem po dwóch ciążach,w tym jedna ciąża blizniacza w 2011r.Bardzo miło wspominan porody,(porody rodzinne) mimo ogromnego bólu i stresu zwiazanego z porodem spotkałam bardzo miły personel,a i lekarza prowadzacego miałam OK.Opieka przed porodem i po porodzie (a byłam 10 dni)naprawde wporzadku.Mój lekarz prowadzacy codziennie do mnie zagladał i pytał czy wszystko jest wporzadku i nic mnie to nie KOSZTOWAŁO!!!Ja polecam STALOWĄ!!!A co do ubikacji to fakt mam nadzieję,że ten remont za 4,5 miliona obioł ten koszmar.Szkoda,że nie ma zdjęć łazienek:((
Rodziam w tym szpitalu w 2011r.i dla mnie polżna zastąpiła mi męża, była miła,opiekuńcza poprostu rewelacja.Późniejsza opieka poporodowa to samo.Byłam dzis na dniu otwarcia i jestem pozytywnie zaskoczona-super
16 lat temu rodziłam bliźniaki na tym oddziale, było strasznie, pielegniarki wredne, jedna -dziunia- latała w mini i była tak naperfumowana że niedobrze mi się robiło i dupą kręciła przed lekarzami , nie było jednej pielęgniarki która by miała serce do tej pracy , to były moje pierwsze dzieci a one z pogardą traktowały mnie i moje dzieci, tylko doktor flis przyszedł do mnie i spytał jak się czuje, choć nie byłam jego pacjentką, mój mąż nie dostał zwolnienia opiekuńczego nad nami ( a byłam po cesarce) osłabiona bo dużo straciłam krwi, bo nie stać mnie było na kopertę, lekarz który mnie prowadził uznał że mogę zostać sama osłabiona z dwójką dzieci,byłam bardzo słaba ale dziki Bogu wytrzymałam, nigdy więcej nie zdecydowałam się na kolejne dziecko- głównie dlatego że przeżyła traumę po tym co mnie spotkało od presonelu medycznego który bierze pieniadze za swoją pracę, dziewczyny znajcie swoje prawa, nie pozwólcie aby w szpitalu Wami ktoś pomiatał, żadnych łapówek, tylko żądajcie tego co Wam się należy - pomoc od lekarzy i pielęgniarek
piotrek: oby taie zjeby jak ty sie nie rodzily tylko!!! koszty kosztami fakt rosna ale wielu ludzi wciaz stac na powiekszenie rodziny, nie kazdy jak ty jest bezrobotny albo zarabia najnizsza krajowa. zreszta, jesli wzrost czynszu stoi ci na przeszkodzie w splodzeniu dziecka to mysle ze nie powinienes sie rozmnazac wogole! takie podejscie jest chore!! wielu ludzi zyje skromnie ale sa przyzwoici bo duma im nie pozwala na lazenie do mopsu i sepienie i jakos daja rade wychowywac mlode pokolenie. najgorsze sa obiboki i kretacze co patrza tylko co tu od panstwa wysepic i sie nie narobic.
A gdzie krzaki dla przyszlych ojców? Czyżby te śmieszne krzesełka to miejsce dla niecierpliwego ojca? Niby po modernizacji a i tak jakoś tak obskurnie...
Ciekawe kto tu będzie się rodził jak niż demograficzny! Mało dzieci się rodzi bo coraz to większe koszty czynsz i itd. Jak same Tuski beda sie rodziły i Biedrony pedalskie!
tak wogole to mialam cesarke i naprawde porod w stalowej woli jest moim zdanie okej, szkoda wlasnie ze nie ma zdjec łazienek bo tyle co mozna nazekac to na te łazienki mało podreczne są.
super rodzilam w 2011 i bylo okej a co do pielegniarek nie sa takie zle jest kilka naprawde super miłych i opienkunczych ktore same od siebie sie troszczą o kobitki i bez wkladu finansowego polecam stalowowolski szpital
Szkoda tylko że łóżka zostały stare:( Najgorzej z pobytu w szpitalu wspominam próby "wygramolenia" się z tego łóżka, z tego dołka na środku:/ a po cc nie było to wcale przyjemne.
mik8 wiesz co? Tyle Ci powiem odnośnie tych lekarzy ze Stalowej "pfffff" !!!!!!! Szkoda gadać.
Raz rodziłam w stalowowolskim szpitalu i wiecej swojego życia nie narażę.
szkoda, że łazienek nie pokazali. tak na pierwszy rzut wygląda jak wcześniej, tylko odnowione. ale jednoosobowe pokoje z łazienkami to fajna sprawa.
~ona, rodziłam niedawno i żadnych starych, wrednych pielęgniar tam nie spotkałam, wręcz przeciwnie, więc nie pisz głupot. poza tym od położnych ważniejsi są lekarze (w razie komplikacji), a tych stalowa wola ma zdecydowanie lepszych.
Komentarze
Do wszystkich martwiących się stanem łazienek - byłam, widziałam, są naprawdę świetnie zrobione. Całe wyposażenie: sanitariaty, umywalki, uchwyty, poręcze, armatura, prysznice, płytki, drzwi - wszystko nowe. Zlikwidowali brodziki, żeby kobietom, zwłaszcza tym po CC łatwiej było korzystać z pryszniców. Cały oddział czyściutki, część sprzętu wymieniona na nowy. Pozostaje tylko nadzieja, że kiedyś doczekamy się także wymiany znacznej części kadry lekarskiej na nową i kulturalną, bo tej obecnej to się już raczej "wyremontować" nie da.
Żadna rewelacja tylko trochę czyściej ale żeby nowocześniej ...?
ja również rodziałm niedawno w stalowej woli (styczeń 2013) i szczerze mogę polecic zarówno opiekę połóżnej podczas porodu jak i później na oddziale!
Ja jestem po dwóch ciążach,w tym jedna ciąża blizniacza w 2011r.Bardzo miło wspominan porody,(porody rodzinne) mimo ogromnego bólu i stresu zwiazanego z porodem spotkałam bardzo miły personel,a i lekarza prowadzacego miałam OK.Opieka przed porodem i po porodzie (a byłam 10 dni)naprawde wporzadku.Mój lekarz prowadzacy codziennie do mnie zagladał i pytał czy wszystko jest wporzadku i nic mnie to nie KOSZTOWAŁO!!!Ja polecam STALOWĄ!!!A co do ubikacji to fakt mam nadzieję,że ten remont za 4,5 miliona obioł ten koszmar.Szkoda,że nie ma zdjęć łazienek:((
Rodziam w tym szpitalu w 2011r.i dla mnie polżna zastąpiła mi męża, była miła,opiekuńcza poprostu rewelacja.Późniejsza opieka poporodowa to samo.Byłam dzis na dniu otwarcia i jestem pozytywnie zaskoczona-super
16 lat temu rodziłam bliźniaki na tym oddziale, było strasznie, pielegniarki wredne, jedna -dziunia- latała w mini i była tak naperfumowana że niedobrze mi się robiło i dupą kręciła przed lekarzami , nie było jednej pielęgniarki która by miała serce do tej pracy , to były moje pierwsze dzieci a one z pogardą traktowały mnie i moje dzieci, tylko doktor flis przyszedł do mnie i spytał jak się czuje, choć nie byłam jego pacjentką, mój mąż nie dostał zwolnienia opiekuńczego nad nami ( a byłam po cesarce) osłabiona bo dużo straciłam krwi, bo nie stać mnie było na kopertę, lekarz który mnie prowadził uznał że mogę zostać sama osłabiona z dwójką dzieci,byłam bardzo słaba ale dziki Bogu wytrzymałam, nigdy więcej nie zdecydowałam się na kolejne dziecko- głównie dlatego że przeżyła traumę po tym co mnie spotkało od presonelu medycznego który bierze pieniadze za swoją pracę, dziewczyny znajcie swoje prawa, nie pozwólcie aby w szpitalu Wami ktoś pomiatał, żadnych łapówek, tylko żądajcie tego co Wam się należy - pomoc od lekarzy i pielęgniarek
bzdety a napiszcie cos moze o zwolnieniach w firmach w stalowej woli tyle ludzi zwalniaja ze szok a tu cisza tylko wredna propaganda PO
piotrek: oby taie zjeby jak ty sie nie rodzily tylko!!! koszty kosztami fakt rosna ale wielu ludzi wciaz stac na powiekszenie rodziny, nie kazdy jak ty jest bezrobotny albo zarabia najnizsza krajowa. zreszta, jesli wzrost czynszu stoi ci na przeszkodzie w splodzeniu dziecka to mysle ze nie powinienes sie rozmnazac wogole! takie podejscie jest chore!! wielu ludzi zyje skromnie ale sa przyzwoici bo duma im nie pozwala na lazenie do mopsu i sepienie i jakos daja rade wychowywac mlode pokolenie. najgorsze sa obiboki i kretacze co patrza tylko co tu od panstwa wysepic i sie nie narobic.
oprocz wrednych poloznych i pielegniarek. powinni wymienic cala kadre lekarska. bo gorszej niz u nas w szpitalu to nie widzialam
Właśnie, te łóżka tragiczne :/ Mogli pomyśleć, żeby je wymienić, bo po cc to masakra z nich zejść.
A gdzie krzaki dla przyszlych ojców? Czyżby te śmieszne krzesełka to miejsce dla niecierpliwego ojca? Niby po modernizacji a i tak jakoś tak obskurnie...
Ciekawe kto tu będzie się rodził jak niż demograficzny! Mało dzieci się rodzi bo coraz to większe koszty czynsz i itd. Jak same Tuski beda sie rodziły i Biedrony pedalskie!
tak wogole to mialam cesarke i naprawde porod w stalowej woli jest moim zdanie okej, szkoda wlasnie ze nie ma zdjec łazienek bo tyle co mozna nazekac to na te łazienki mało podreczne są.
super rodzilam w 2011 i bylo okej a co do pielegniarek nie sa takie zle jest kilka naprawde super miłych i opienkunczych ktore same od siebie sie troszczą o kobitki i bez wkladu finansowego polecam stalowowolski szpital
Szkoda tylko że łóżka zostały stare:( Najgorzej z pobytu w szpitalu wspominam próby "wygramolenia" się z tego łóżka, z tego dołka na środku:/ a po cc nie było to wcale przyjemne.
mik8 wiesz co? Tyle Ci powiem odnośnie tych lekarzy ze Stalowej "pfffff" !!!!!!! Szkoda gadać.
Raz rodziłam w stalowowolskim szpitalu i wiecej swojego życia nie narażę.
szkoda, że łazienek nie pokazali. tak na pierwszy rzut wygląda jak wcześniej, tylko odnowione. ale jednoosobowe pokoje z łazienkami to fajna sprawa.
~ona, rodziłam niedawno i żadnych starych, wrednych pielęgniar tam nie spotkałam, wręcz przeciwnie, więc nie pisz głupot. poza tym od położnych ważniejsi są lekarze (w razie komplikacji), a tych stalowa wola ma zdecydowanie lepszych.
a kadra starych, wrednych pielęgniar też została wymieniona?? jeśli nie to remont nic nie pomoże, nadal kobiety będą wolały rodzić np w Nisku..
To dzięki wielkiemu człowiekowi Jurkowi Owsiakowi i jego Wielkiej Orkiestrze. Bez niego by nie było tego wspaniałego sprzętu.
żadna mi to rewelacja..w Nisku i tak jest o wiele lepiej na sali do porodu rodzinnego. Polecam!