Nie czekaj aż coś się stanie!

Image

Otrzymaliśmy sygnały od czytelników w sprawie dużych psów, które biegając bez smyczy i kagańca stwarzają zagrożenie dla mieszkańców poszczególnych osiedli Stalowej Woli. Część zgłoszeń trafiała już na policję.

Sygnały czytelników: psy sieją postrach!

Pierwszy z sygnałów jaki otrzymaliśmy pochodził od mieszkańca z ul. Kilińskiego. Na tym terenie duży pies rasy bernardyn wręcz terroryzuje ludzi. Już samą wielkością może przestraszyć. Wystarczy, że skoczy na kogoś, a swoim ciałem powali każdą dorosłą osobę.

- Dwa bloki ode mnie usłyszałem, że człowiek próbuje się ratować przed psem. Ewidentnie było słychać to, że pies go gryzie. Kiedy tam dobiegłem było tylko skupisko osób, a pies zdążył uciec. Wkrótce może stać się komuś krzywda i wtedy dopiero będzie wielki problem – mówi w rozmowie z nami mieszkaniec Kilińskiego.

Kolejny sygnał otrzymaliśmy w sprawie dobermana, którego właścicielka nieodpowiednio go pilnuje.

- Wychodziłem z moim małym psem na spacer, inna osoba puściła dobermana ze smyczy bez kagańca. Pies nas zobaczył i pobiegł w naszą stronę, a jego właścicielka w ogóle nie zareagowała. Stała 200 metrów dalej i czekała na to, co może się zdarzyć. Policja powinna wreszcie przestać straszyć, a zacząć karać za taką bezmyślność. Nie raz widziałem, że jedzie sobie policja, a pies biega bez smyczy. To nie ważne czy pies jest łagodny, bo tak się jego właściciel może tłumaczyć. Jednego dnia jest łagodny, a za chwilę robi się agresywny. Policja nic nie robi, powinna wlepić 5, 10, 20 mandatów takich jakie powinny być, to wtedy właściciele psów się nauczą. Nie ma możliwości, żeby cokolwiek się zmieniło, jeśli ludzie nie będą wiedzieć, że za to grozi kara – mówi mieszkaniec Śródmieścia.

Odnośnie bernardyna otrzymaliśmy także inny sygnał z ul. Staszica.

- W środę wracałam po pracy. Niosłam zakupy, w ręku trzymałam torbę z różnymi produktami, w tym także z mięsem. Przechodziłam obok ławki gdzie siedziała właścicielka dużego bernardyna. Zwierzę musiało poczuć zapachy z torby, bo rzuciło się na mnie. To ogromny pies, małe dziecko mógłby nawet zabić. W moim przypadku skończyło się to na paru siniakach. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, jeśli ktoś chce dużego psa, to niech go odpowiednio pilnuje obowiązkowo kaganiec i smycz. Mnie się nic poważnego nie stało ale wkrótce ktoś inny może nie mieć takiego szczęścia – opowiada nam o całym zajściu mieszkanka Staszica. Co mówią przepisy?

Rada Miejska w Stalowej Woli w 2010 r. podjęła uchwałę, która mówi m.in. o obowiązkach osób utrzymujących zwierzęta domowe.

Jak czytamy w uchwale: „Osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są do zachowania środków ostrożności zapewniających ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi i ponoszą pełną odpowiedzialność za zachowanie tych zwierząt. (…) Szczególne obowiązki ciążą na osobach posiadających psy, a mianowicie prowadzenie psa na smyczy i w kagańcu oraz zaopatrzonego w znaczek rejestracyjny, a psa uznawanego za agresywnego oraz ich mieszańce prowadzenie wyłącznie przez osoby dorosłe. W przypadku utrzymywania psa rasy uznawanej za agresywną jego właściciel lub opiekun zobowiązany jest uzyskać stosowne zezwolenie zgodnie z ustawą z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. (…) Zwolnienie psów ze smyczy jest dozwolone wyłącznie na terenie nieruchomości należycie ogrodzonej, w sposób uniemożliwiający jej opuszczenie przez psa i wykluczający dostęp osób trzecich, odpowiednio oznakowanej tabliczką ze stosownym ostrzeżeniem.”

W uchwale znajduje się także zapis, o którym wielu właścicieli czworonogów nie pamięta, bądź udaje, że o tym nie wie.

„Szczególne obowiązki ciążą na osobach posiadających psy, a mianowicie niewprowadzanie psów i innych zwierząt domowych do obiektów użyteczności publicznej, z wyłączeniem obiektów przeznaczonych dla zwierząt, jak schroniska, lecznice, wystawy itp. Postanowienie to nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z pomocy psów – przewodników. Niewprowadzanie psów i innych zwierząt domowych na teren placów gier i zabaw, piaskownic dla dzieci, boisk szkolnych i obiektów sportowych. Usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy i inne zwierzęta w obiektach i na innych terenach przeznaczonych do użytku publicznego, a w szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, pasach drogowych itp.; postanowienie to nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów – przewodników.”

Psy nie mogą swobodnie biegać po terenie zabudowanym. Nie może dojść do sytuacji, że człowiek będzie bał się iść ulicami miasta. Trzeba pamiętać, że również pies narażony jest przez swojego właściciela na niebezpieczeństwo, sam w końcu może wpaść pod koła samochodów i zostać ranny lub nawet zginąć.

W polskim prawie istnieją dwie ustawy regulujące obowiązki właścicieli względem zwierząt. Są to: - Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt (Dz.U.03.106.1002) - Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń.

Egzekwowanie przepisów- Nie ma sygnałów, nie ma problemów

W Stalowej Woli uprawnienia do karania właścicieli psów za nieprzestrzeganie przepisów kiedyś posiadała straż miejska. Do nich należała także czarna robota związana z wyłapywaniem psów, stwarzających zagrożenie. Decyzją włodarza miasta straż miejska w naszym mieście przestała istnieć. Jej obowiązki zostały przekazane policji. Mieszkańcy skarżą się jednak, że ci w tej sprawie nic kompletnie nie robią, że psy biegają bez kagańca oraz bez smyczy, że nie sprzątane są psie odchody, nawet w miejscach, gdzie ustawione są do tego pojemniki itd. Z drugiej strona wygląda to nieco inaczej: funkcjonariusze nie otrzymują zgłoszeń dotyczących niebezpiecznych psów. Skoro nie ma zgłoszeń, nie ma też reakcji policji.

Dlatego alarmujemy: zgłaszajcie wszystkie przypadki, kiedy psy stwarzają zagrożenie dla przechodniów oraz gdy właściciele dużych psów nie używają smyczy i kagańca. Nie bądźmy bezczynni, to nasze zgłoszenie może uratować czyjeś życie.

Nie ma głupich psów, są głupi właściciele...

W ubiegłym roku policja w całym kraju odnotowała wiele przypadków pogryzienia, gdzie ofiary ataków czworonogów trafiły do szpitala. W tym także były wypadki śmiertelne, tyle razy zdarzyło się już, że pies zagryzł człowieka, albo w wyniku ataku uszkodził komuś tętnicę, spowodował takie obrażeni, które były przyczyną śmierci.

Właściciele psów powinni pamiętać, że ich ukochany, łagodny pupil jest tylko zwierzęciem, nigdy nie wiadomo co spowoduje, że zaatakuje, chociażby w obronie swego pana czy pani, że przez ignorancje, głupotę, bezmyślność ktoś może zostać oszpecony na zawsze, może przez wiele miesięcy leczyć się lub nawet zginąć. Nie ma psów złych, są tylko głupi i źli właściciele...

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Mariusz77

U nas czeka sie..na tragedie . Wczesniej czy pozniej taki kundel pogryzie jakies dziecko i wtedy sie podniesie wielkie larum . A teraz wszyscy udaja ze nie widza..łacznie z policja .

AndrzejS

Ja rozumiem osoby lubiące psy które się tu wypowiadają i mają racje pies nie jest winien ale w stalowej jest bardzo duże stężenie idiotów którzy chodża z groźnymi psami. dopiero co wróciłem do stalowej z innego miasta w którym mieszkałem i widzę co się dzieje. teraz remontują park żeby wilczury miały gdzie biegać zamiast ludzie wypoczyewać to zrobią nowy wybieg dla psów. rozwiązanie jest jedno trzeba napisać pismo i zebrać podpisy i dostarczyć je do komendanta p policji o szczególne zwrócenie uwagi na zagrozenie zwiazane z prowadzaniem niebezpiecznych psów. jestem w stanie sie tego podjąć tylko przed złożeniem wypadałoby aby jakaś znaczna ilość ludzi podpisała tą petycję. policja nie robi nic bo nie zauważa problemu i tyle bo obowiazek mają umiech

~informator

Do kierowcy busa.Ten bernardyn poszedł do domku przy którym jest budka z lodami.

~dobry żart

Heh...racja uważajcie, mieliśmy doniesienie, że jakiś bezdomny znów gryzie ludzi i psy, pamiętajcie, że ma zapalenie wątroby i żółtaczkę typu C.

~pies

Ludzie są większym zagrożeniem. Często chorują na wścieklizne...Nie daj Boże żeby taki ugryzł

~natiiii

czesto jest ten pies koło podlesnej jak go widze to z dzieckiem ide do domu szybko bo ten pies podchodzi do ludzi

~cccc

Odnośnie pani z dobermanem to jest taka chora kobieta która mieszka na domkach za Jubilatem i łazi z psem bez smyczy i kagańca.Pasowało by jej wlepić z 5 stówek to by się nauczyła.Pozdrawiam wszystkich mądrych właścicieli czworonogów.

~przerazony

prosze zwrocic uwage na ulicy pck jes sobie starsza pani i pan ktorzy nimo upomnien nic sobie z tego nie robia ze ich duzy czrny pies suka lata po osiedlu i sieje postrach. ostatnio widziałem jak tenpies leciał do dziecka a dziecko az struchlało za strachu ja sam z reszta tez. najlepszejest to za pani zawsze twierdzi ze pies ucieka jej sam z domu (tez mi wytłumaczenie ) jej po prostu nie chce sie z tym psem wychodzić tylko go puszcza i z ostatniego pietra na niego spoglada

~kIEROWCA BUSA

Dziś rano koło cmentarza chodził duży kudłaty pies,chyba bernardyn w kagańcu,bez właściciela.

konspirator

Pies w mieście to przedmiot poróżnienia ludzi.
Pies prawie zawsze jest bez winy, winny jest właściciel.
Ci, co mają pretensje do właścicieli psów, w niektórych sprawach mają rację, a w niektórych nie mają.
Największy grzech psiarzy to sprzątanie.
Największy grzech anty psiarzy to "wrzucanie każdego właściciela do jednego wora”, szerzenie w koło nienawiści.
Ogólnie w przypadku jednych i drugich brak jakiejkolwiek inteligencji.

Jeżeli masz psa, sprzątaj po nim. Zrób to między innymi dla niego. Zmień stereotyp "właściciela psa"

~makapaka

Chyba wiem, o którą właścicielkę dobermana chodziło. I faktycznie nigdy jeszcze nie widziałem na pysku tego psa kagańca, mało tego dosyć często biega on bez zapiętej smyczy. Psa z właścicielką widzę dość często za kinem Ballada w pobliżu placu zabaw dla dzieci. Co dziwne właścicielka wygląda na su... ale nie na głupią su... Mandat by się jej przydał zanim kochany piesio pogryzie dzieci na placu zabaw. Pamiętajmy że nawet super ułożony pies może ugryźć, tak samo jak spokojny doktorant zrobił masakrę w kinie w stanach.

StalowyMiastowy

Myślę, że geny to uśpione 30 % reszta to przede wszystkim otoczenie jakie pies ma. Tak jak z chorobami, większość psów ma je na wyraźne życzenie ich właścicieli (nieprawidłowe żywienie ito) Prawda jest taka, że to człowiek musi myśleć niezależnie od tego jakiego ma psa, choć te wyszkolone nie potrzebują już aż takiej kontroli. Każdy większy pies może poważnie zranić gryząc, dlatego to człowiek za wszystko jest odpowiedzialny, niestety górę bierze zwykłe okrucieństwo albo inna bolączka - bezgraniczna głupota połączona z kompletnym brakiem wyobraźni niektórych właścicieli psów. (Zapraszam na forum do dyskusji link do tematu jest w moim poprzednim komentarzu)

~...........

StalowyMiastowy Tak, psy się takie nie rodzą, powtarzam, że są uczone agresji przez głupich i bezmyślnych ludzi, którzy bez wyobraźni zajmują się zwierzętami. Nie są natomiast uczone posłuszeństwa i uległości.

StalowyMiastowy tak jak napisałem wczęsniej pewne rasy agresje mają w genach i takie się rodzą. Nie oznacza to,że taki pies odrazu gryzie każdegoumiech - przeciwnie są to psy bardzo przywiązane do swojego własciciela ( oczywiście jeżeli potrafi on prowadzić takiego psa) ale do obcych czy w sytuacji zagrozenia swojego pana, obejscia natura się odzywa i pewne geny dają znać o sobie.

Inaczej to nazywając, żadna z ras nie jest wyjątkowo predysponowana do bycia niebezpieczną.

~jan

... niech policja zacznie od sprawdzania czy za psa jest odprowadzana opłata do kasy miasta i swiadectwo szczepienia, za każdym razem ... i skończy się wałęsanie idiotów z psami ....

~Hans

Rano po ul.Ofiar Katynia biega bernardyn w kagańcu.Właściciela nie widać.

StalowyMiastowy

Tak, psy się takie nie rodzą, powtarzam, że są uczone agresji przez głupich i bezmyślnych ludzi, którzy bez wyobraźni zajmują się zwierzętami. Nie są natomiast uczone posłuszeństwa i uległości.

~lolek

są psy agresywne, ale nie bernardyn. To potulne cielątko do głaskania i przytulania, a że ktoś się boi, to już inna sprawa. Ja też się boję psów. Nie bernardynów tylko yorków i co ? mam robić szum żeby te farfocle latały w kagańcach?

~.............

Nie ma psów złych ? moze nie ma ale są rasy które mają wrodzoną agresje i dla tego nie sa tą psy dla każdego!

Filia Brasileiro, Mastif Hiszpański, Owczarek środkowo - Azjatycki czy też rasowy Kaukaski( nie mylić z tymi mieszankami popularnymi u nas)

Pies z w/w rasy w ekach nieodpowiedzialnego własciciela jest niebezpieczną bronią, nad którą sam właściciel może niezapanować.

Mariusz77

Gdzie jest policja?? Albo czekaja na tragedie albo sie boja tych kundli poprostu .

~rus

i co nie ma tak zwanych obrońców zwierząt?psy się takie nie rodzą,jeszcze troche a zaczniecie je moze wychowywać?proponuje wszystkim pańciom:Zacznijcie zakładać swoim pupilom pampersy,czyż to nie genialny pomysł?Co pańcie o tym sądzą?

~foto

Bardzo ładne zdjęcie, i racja, psy się takie nie rodzą, są uczone agresji przez głupich i bezmyślnych ludzi, którzy bez wyobraźni zajmują się zwierzętami.

~wee

Kolejna sensacyjny artykuł po "psie-bydlęciu" smiech2
Przez lata nikomu gówna nie przeszkadzały, ostatnio wszyscy wielcy esteci hehe. Bo się nasłuchali opowieści o Niemczech i jak to tam ludzie kupy zbierają. Problem z tego zrobili na miarę konstytucyjną.

~radiowiec

Racja! Dosyć zasranych trawników i chodników! W cywilizowanych krajach poradzili sobie w bardzo prosty sposób: za niesprzątnięcie kupska (czasami większego niż ludzkie) mandat 500 eur. I co? Poprawiło się od razu, a z czasem ludziom weszło w krew. Nie ma innego wyjścia, bo nas psie gówna dosłownie zasypią, idąc gdziekolwiek nie ma możliwości nie wdepnięcia w psie gówno.

~~~~~~~

Po pierwsze psów się nie trzyma w bloku! Podrugie jest od tego wieś! Po 3cie pies czy kot męzczą się w w bloku kiedy jest już nie potrzebny lub przeszkadza to się go zostawia w domu przypietego do kaloryfera od to cała historia! A gdy by głupota miała skrzydła to by latała!

~oburzony

kazdy pies ma miec uwiazanego pana obok siebie i tyl w temacie, jest taki pan, ktory codziennie z malym psem chodzi do sklepu na przeciwko przystankow zmks pry konkatedrze, wiele razy zwaracano mu uwage zeby nie zostawial psa uwiazanego przy sklepie ale on nie rozumie, pies rzuca sie na ludzi i gryzie! Czlowieku puknij sie w glowe i nie rob tego wreszcie bo zobaczysz ze w koncu zadzwonie po policje albo ....

~vtec

Przychylam sie do wypowiedzi, ze to te male szczekacze sa najgorsze. Z drugiej strony te duze moga wzbudzic wiecej obaw. Co do srania psow i ich "slepych" wlascicieli, to tez uwazam, ze Policja powinna podchodzic z bezwglednscia i surowymi mandatami. Mozna bylo ustalic mandat za parkowanie w miejscu dla "wozkersow" na 500pln i sie poprawilo, to moze to jest metoda. Piec stow mandatu i wlasciciele zainwestuja w woreczki.
A tak na koniec:
Idzie facet ze sporym psem na spacerek. Pies bez kaganca. Podchodzi strasznik miejski (strasznik - bo bardziej straszy niz strozuje). No wiec, podchodzi i mowi:
-O pies bez kaganca. A dlaczego? Bedzie mandacik - cieszy sie strasznik.
-Bez kaganca, bo mu niewygodnie. Pan bys chodzil w kagancu? - pyta wlasciciel.
-Ja?? - dziwi sie strasznik - przeciez ja nie jestem psem!!
- A, bo cie nie przyjeli. umiech

~Rzeszowiak

Wychodzi taki kretyn jeden z drugim z psem wielkości krowy, pies wali kupsko paru kilogramowe gdzie popadnie a gnój (często niby dorosły i odpowiedzialny) odwraca pusty łeb w drugą stronę i udaje że nie widzi. Takich gnoi z psami powinno się publicznie pałować, bo jak widać nie ma innego sposobu żeby dotrzeć do durnych łbów.

~misia

mnie nie zaatakowało to psisko ale go widziałam! Przeciez jak to zrobi kupe to pół osiedla czuje a wlasiciel ma to gdzies, dosc ze nieczystosci zostawiaja to jeszcze sie dzieci a nawet i starsi tego potwora boja

~gio

ten bernardyn blaka sie po calym miescie i mieszka u roznych ludzi, bo wlasciciele nie maja ochoty sie nim opiekowac... na staszica oprocz bernardyna sa jeszcze psy grozniejsze, ktore chodza za swoimi "panami" blokersami pijacymi piwo gdzie popadnie, a w tym czasie ich slodkie niewinne zwierzatka spuszczone ze smyczy i bez kaganca stoja obok... przykre jest tylko to ze wkolo sa dzieci, ktore nie rozumieja niebezpieczenstwa, a niestety kiedys cos sie wydarzy bo pijany idiota nad taka bestia nie zapanuje... co do policji to zwykle jest za pozno... a nawet jesli podjada to gowniarze uciekaja z drugiej strony bloku (ul. staszica)