Z Nowego Jorku przyleciał by uczyć

Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli zorganizowało wakacyjny kurs języka angielskiego. Zaproszono gości z krajów anglojęzycznych.
Więcej się naucząCo do tego, czy taka nauka jest efektywna nikt nie ma wątpliwości. – Zmuszeni jesteśmy mówić tylko po angielsku. W przypadku nauczycieli od nas ze szkoły, to zawsze można ich podpytać po polsku – powiedziała nam uczestnika kursów.
Alvin Ma z Nowego Jorku prowadzi zajęciaW tym roku zajęcia prowadzi Alvin Ma z University of BRITISH Columbia. Ten młody mężczyzna o azjatyckiej urodzie wiele wnosi w życie słuchaczy. – Poznajemy jego kulturę. Opowiada nam czasem anegdotki na temat tego, jak żyje się w Stanach Zjednoczonych. O miejscach, w którym był – opowiadają uczniowie. Relacjonuje także na bieżąco, to co spotyka go w Polsce. Tutaj zamiast w hotelu, mieszka u jednej ze stalowowolskich rodzin. Dzięki temu poznaje nasz kraj od podszewki. Pod koniec wakacji, razem z innymi native speaker'ami, którzy przyjechali do naszego kraju, wyjedzie na wycieczkę do Krakowa i innych ciekawych miejsc.
Wszyscy są na takWszyscy nez wyjątku są zgodni, że taka forma nauki jest lepsza. – To bezpośredni kontakt z językiem. Dużo lepiej by było oczywiście, gdybyśmy to my wyjechali do Nowego Jorku. Ale i tak jest nieźle – mówi uczestnik kursów. Nikt z uczniów nie miał co do takiej formy żadnych zastrzeżeń. – Jest super – mówili zgodnie.
Komentarze
A widziałem go raz w Stonce, wzbudzał konsternacje bo japończyków u nas mało
małe nogi i duza głowa 