Żabie oczka będą ratować ludzkie życie
Co zrobić, by poprawić bezpieczeństwo mieszkańców? Są takie przejścia dla pieszych, gdzie zginęło już po kilka osób.
Najbardziej „śmiertelne” miejsca w Stalowej Woli to bez wątpienia przejście dla pieszych nieopodal rozwadowskiej górki (nieopodal znajduje się cmentarz), a także przejście na ulicy Energetyków (nieopodal elektrociepłowni). Radny Dariusz Przytuła i Andrzej Kochan składali już w sprawie poprawy bezpieczeństwa na stalowowolskich ulicach wnioski. Mówiono o tym także podczas sesji Rady Miasta. Sprawa nie jest prosta, bo w grę wchodzą ulice nie należące do samorządów.
- Gdyby to był powiat lub województwo- jednostka samorządowa, sprawa byłaby prostsza. Dlaczego? Jest tutaj wniosek kilku radnych, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony odnośnie realizacji takich zadań. Prezydent polecił nam, jako wydziałowi, przygotowanie się. Chodzi tu miedzy innymi o to, co wnosili pan Przytuła i pan Kochan, jeśli chodzi o interaktywne przejścia dla pieszych. Rozeznawaliśmy gdzie to działa i w tym momencie chcielibyśmy na razie spróbować na swojej drodze, tam, gdzie były dwie śmiertelne ofiary (chodzi o montaż tzw. żabich oczek). Gdy chodzi o Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad te problemy, z punktu widzenia prawnego, są nieco bardziej złożone. GDDKiA przystępując do realizacji obwodnicy nie bardzo jest zainteresowana tym, żeby wkładać jeszcze pieniądze w coś, co po wybudowaniu obwodnicy przekażą innym zarządcom- mówi Andrzej Wojtaś, zastępca naczelnika Wydziału Realizacji Inwestycji i Transportu.
To, że coś ruszyło się w tej kwestii cieszy radnego Dariusza Przytułę, który zabiegał o zmiany na drogach od lat. Poprawa bezpieczeństwa na stalowowolskich ulicach to mniej cierpień ludzkich, wypadków, w wyniku których wiele osób zostało kalekami lub nawet poniosło śmierć wskutek odniesionych ran. Są takie przejścia w mieście, na których zginęło po kilka osób. Dramatom można zapobiec poprzez montaż chociażby kocich oczek- światełek migających przy przejściach dla pieszych, zamontowanych w podłożu.
- Może właśnie takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo. Po wielu tragicznych wypadkach zostaną wykonane przejścia dla pieszych, które poprawią ich widoczność, ostrzegając kierowców o czekających pieszych przed przejściami, ale i informując o konieczności zwolnienia i przepuszczenia pieszego. Takie rozwiązania są w wielu miastach jak Warszawa czy Rzeszów. Czy takie oczka i inteligentne światła zdadzą egzamin? Mam nadzieję, że tak. Dziękuję za realizację mojego wniosku z lipca 2018 roku- mówi radny Dariusz Przytuła.
Każda innowacja mająca na celu poprawę bezpieczeństwa przynosi wymierne efekty. Na ulicy Poniatowskiego, po remoncie drogi, wycięciu drzew zasłaniających przejście dla pieszych na wysokości sklepu Justyna, nie było nawet ani jednej kolizji. Wcześniej ginęli tam ludzie. Kolejne zmiany są bardzo potrzebne. Zwłaszcza oświetlenie przejść w mieście sprawi, że kierowcy będą mogli w porę zareagować.
- Koszt takiego interaktywnego przejścia to 35- 40 tys. zł i zależy od szerokości jezdni i standardów. Można zastosować np. takie „uszorstnienie” jezdni przed przejściem dla pieszych co spowoduje, że bardziej można zapanować nad samochodem podczas hamowania. Jest jeszcze wiele innych elementów jak np. malowanie. Spróbujemy zastosować te rozwiązania na razie na drogach miejskich- mówi Andrzej Wojtaś.
Komentarze